„Naprawdę miałam orgazm”
Kiedy kobieta miała orgazm, nie zapewnia o tym gorączkowo swego partnera. Nie zarzeka się, że przez jej ciało właśnie przeszła błyskawica rozkoszy, nie analizuje przyjemności, nie przysięga, że umierała ze szczęścia. Inna sprawa, że jeśli mężczyźnie wydaje się, że jego partnerka nie miała orgazmu, to pewnie ma rację.