Panowie wiedzą o nas wszystko! Portal mademan.com wpuścił swoich informatorów w hermetyczne damskie środowisko, przeanalizował nasze kłamstwa i wyselekcjonował te, które najczęściej powtarzamy. Czy brzmi znajomo…?
Panowie wiedzą o nas wszystko! Portal mademan.com wpuścił swoich informatorów w hermetyczne damskie środowisko, przeanalizował nasze kłamstwa i wyselekcjonował te, które najczęściej powtarzamy. Brzmią znajomo…?
„Nie przeszkadza mi, że przyjaźnisz się z byłą dziewczyną”
Oczywiście, że nam to przeszkadza! Nawet, gdy jego była przypomina dzwonnika z Notre Dame, stanowi to dla nas kłopot. Zastanawiający jest fakt, że on chce utrzymywać relacje z kobietą, z którą przecież się rozstał. Nieważne, kto zadecydował o zerwaniu: pożegnanie powinno być definitywne i na zawsze. Być może ona jest cudowną osobą, której przyjaźń twój partner sobie bardzo ceni – ale to jeszcze gorzej. Pliki „ex” należy kasować automatycznie.
Tekst: na podst. mademan.com/Zuzanna Menkes
(alp/sr)
„Powiedz mi, ale szczerze, co o tym myślisz?”
Gdy nie jesteśmy pewne swoich sądów, wyborów i własnej opinii, to cudza krytyka nam nie pomoże. Pytamy mężczyznę o zdanie, ale oczekujemy komplementów i utwierdzania nas w słuszności dokonywanego wyboru. Nieważne, czy pytamy: „Wyglądam w tym grubo?”, czy „Smakuje ci pieczeń?”. Nie chcemy wtedy jego szczerej opinii: wolimy, by mężczyzna powiedział to, co pragniemy usłyszeć.
„Wszystko jest w porządku…”
Nic nie jest w porządku: jesteśmy na skraju histerii, jesteśmy zawiedzione, rozżalone, jest nam smutno i źle. Oczekujemy słów: „Ja się tym zajmę”, przyszykowania gorącej czekolady i naprawy szafki w kuchni. Nieważne, czy mamy PMS, czy nasze rozdrażnienie sprowokowane jest ogólną sytuacją na świecie. Gdy z grobową miną mówimy, że „wszystko jest OK”, to jesteśmy jak najdalej od OK.
„Naprawdę miałam orgazm”
Kiedy kobieta miała orgazm, nie zapewnia o tym gorączkowo swego partnera. Nie zarzeka się, że przez jej ciało właśnie przeszła błyskawica rozkoszy, nie analizuje przyjemności, nie przysięga, że umierała ze szczęścia. Inna sprawa, że jeśli mężczyźnie wydaje się, że jego partnerka nie miała orgazmu, to pewnie ma rację.
„Pewnie, że możesz wyjść z chłopakami. Baw się dobrze”
Raz na jakiś czas kobieta chce zostać sama i jest szczęśliwa, że jej partner zdecydował się na męskie spotkanie z kumplami. Ale nawet wtedy z tyłu głowy dudnią podejrzliwości, co będzie robił. Te licealistki zaginające na niego parol, striptizerki, które wiją się na jego kolanach, morze alkoholu i tłuste kebaby jedzone w podejrzanym punkcie gastronomicznym. „Idź i baw się dobrze”, zwykle oznacza: „Zostań ze mną i porozmawiajmy o naszym związku”.
„Nie musisz mi nic dawać na rocznicę”
Nawet największe przeciwniczki świętowania rocznic i okazyjnego fetowania miłości w głębi ducha mają nadzieję, że tego dnia zostaną zupełnie banalnie obsypane kwiatami, biżuterią i zaproszeniami do eleganckich restauracji. Chcemy być rozpieszczane, zwłaszcza w dzień, który stereotypowo wiąże się ze szczęściem. Gdy słyszymy: „Przecież nic nie chciałaś!”, nasza mina wydłuża się, a zawód jest widoczny z daleka.
„Kupiłam to na wyprzedaży”
Co łączy twojego partnera i twoją matkę? Zawsze podajesz im cenę minimum 50% niższą niż w rzeczywistości. Nie chcesz słuchać kolejny raz o wydawaniu pieniędzy na głupoty, o kupowaniu kolejnej bluzki i następnego czerwonego lakieru do paznokci („Przecież masz już tego tyle”). Stąd opowieści o promocji, przecenie, okazji, wyprzedaży. Cel uświęca środki.
Tekst: na podst. mademan.com/Zuzanna Menkes
(alp/sr)