Sieroty 500+. Pokolenie, których życie niszczą pieniądze od rządu
- Zaczyna funkcjonować nowe określenie - SIEROTY 500+ ! Uwierzy pani? – na Facebooku Pauliny Młynarskiej pojawił się wpis, który opisuje konsekwencje programu 500 plus.
Kobieta, której nazwisko nie zostało ujawnione, postanowiła zwrócić uwagę na poważny problem. Podczas wizyty w pobliskim domu dziecka dostrzegła, że zwiększyła się liczba dzieci, które zaczęły trafiać interwencyjnie do placówki. Są to „dzieci z rodzin, którym dobra zmiana pozwoliła zachlewać się na śmierć”.
Autorka wpisu opisała swoje spostrzeżenia, które są efektem dobrej zmiany i pobierania pieniędzy z programu 500 plus przygotowanego przez Prawo i Sprawiedliwość. „Ja mieszkam na wsi i widzę, jak zwiększyły się obroty alkoholowe w miejscowym sklepie. I to właśnie z naszej wsi trafiło ostatnio do domu dziecka troje dzieci, które trzy dni były same w domu, bo mamusia poszła w cug.”
Wstrząsająca jest reakcja opisanej rodziny. Zamiast martwić się o losy odebranych dzieci, „babunia, też alkoholiczka zamartwiła się – ‘i z czego my teraz bendzim żyć?’”.
Celem wpisu jest zwrócenie uwagi na poważny problem. Autorka chce, aby określenie sieroty 500+ zostało rozpowszechnione i uświadomiło ludziom, jakie skutki ma „dobrodziejstwo” rządu PiS.
