Dieta i ćwiczenia pochłaniają całą twoją energię
Aplikacje liczące kalorie czy przemierzone kroki to tylko przykład narzędzi pozwalających bezustannie czuwać nad wysiłkami, mającymi zbliżyć nas do wymarzonej wagi. Wiele osób uważa je za niezwykle pomocne, lecz niestety dla sporej grupy stają się obsesją. Jeśli zauważysz, że bez przerwy myślisz o tym, co zjadłaś (albo co zjesz) i martwisz się o swoją wagę do tego stopnia, że nie potrafisz normalnie funkcjonować w innych sferach życia, twoje pragnienie zgubienia zbędnych kilogramów prawdopodobnie wzięło górę nad zamiarem prowadzenia zdrowego stylu życia. Problem polega na tym, że jeśli te proporcje zostaną zachwiane, łatwo o zniechęcenie i często całe przedsięwzięcie kończy się fiaskiem. Cynthia Sass twierdzi, że w dietę i ćwiczenia nie musisz wkładać całej swojej energii, by widzieć rezultaty. Ważne, by przestrzegać kilku prostych zasad: jeść posiłki o tych samych porach, włączyć do diety dużo warzyw i chudego białka, spożywać zdrowe tłuszcze i małe porcje "dobrych" węglowodanów. Niektórzy dietetycy stoją
na stanowisku, że na początku zapisywanie tego, co się zjadło może być pomocne w ustaleniu różnych żywieniowych nawyków i w lepszym monitorowaniu własnego apetytu. Kiedy jednak poczujesz, że dość dobrze "zaznajomiłaś" się z nową dietą, zrezygnuj z prowadzenia takiej dokumentacji. Staraj się nadal trzymać tych samych reguł, ale nie obsesyjnie.