Piersi jak sprężyna
Na wykorzystanie "sutkowego" trendu świadomie decydują się nie tylko celebrytki, ale także zwykłe dziewczyny na całym świecie. I o ile w okazjonalnym eksperymencie nie ma nic złego, o tyle długoterminowa rezygnacja z biustonosza może mieć przykre skutki.
- Piersi są jak sprężyna - tłumaczy dr Jerzy Chęciński, chirurg plastyczny. - Przy permanentnym obciążeniu, a tak dzieje się przy rezygnacji z biustonosza, pokrywająca je skóra może pęknąć - i te pęknięcia właśnie nazywamy rozstępami.
Pokazując sutki, łatwo otrzeć się o tandetę, "nie trafić" w sytuację, a do tego, w dalszej perspektywie, zaszkodzić piersiom. Nie warto więc chyba przywiązywać się do tego trendu.