"Sutkowy" trend tylko dla odważnych. Czy przyjmie się na polskiej ulicy?
Kendall Jenner, Anja Rubik, Miley Cyrus… Coraz więcej gwiazd w swoich stylizacjach z dumą prezentuje odsłonięte sutki. Najczęściej odziane są tylko w prześwitujący nylon czy bardzo cienki materiał opinający ciało. Na Instagramie również roi się od seksownych stylizacji, w których pierwsze skrzypce gra właśnie ta część ciała. Idzie lato, biustonosze nie są zbyt wygodne, czy Polki mają tyle odwagi, żeby przetestować ten trend?
Mówi się, że tę odważną modę zapoczątkował Marc Jacobs, który już kilka lat temu na jednym z pokazów wypuścił na wybieg modelki w przezroczystych bluzkach. Gwiazdą tego sławnego pokazu została wówczas Kendall Jenner - siostra Kim Kardashian. Okazało się, że obsadzenie celebrytki w roli modelki było strzałem w dziesiątkę. Media oszalały na punkcie kolekcji i kształtnego biustu młodej Kendall.
Sam trend przezroczystych sutków zadomowił się już w modzie na dobre, a pormują go projektanci tacy jak Emilio Pucci, Lanvin, Dior, Armani, Valentino czy Roberto Cavalli.
Nie wypada?
Czy w Polsce ten trend ma szanse się przyjąć? Choć w przezroczystościach pokazała się miedzy innymi aktorka Katarzyna Zielińska (na zdjęciu), styliści nie mają wątpliwości: raczej nie.
- Nie sądzę, aby Polki zdecydowały się na taki ubiór. Sutki są jednak zbyt intymną częścią ciała. W większości sytuacjach zwyczajnie… nie wypada ich pokazywać. Nie wyobrażam sobie, żeby bez biustonosza pójść do pracy czy po dziecko do przedszkola - uważa Aleksandra Frątczak-Biś, osobista stylistka, specjalistka od wizerunku i autorka książki "Ubierz się w kolor. Tajniki analizy kolorystycznej".