Szostak ubrała się jak stereotypowa bibliotekarka? Dosłownie wtapia się w tło
Dziennikarka słynie z tego, że kiedy chce, potrafi umiejętnie podkreślić atuty swojej urody. Teraz okazuje się, że z równą zręcznością potrafi wtopić się w tło. Karoliny Szostak na premierze filmu Vegi niemal nie było widać. Przekonajcie się sami.
Zobacz też: Przejęta Szostak na zakupach w warszawskim butiku
Przesadziła ze skromnością?
Karolina Szostak założyła na siebie czarny, klasyczny golf. Ten sam, który miała na sobie 3 dni temu na pokazie Macieja Zienia. O ile wówczas uzupełniła go obcisłą spódniczką z podwójnego materiału, podkreślającego jej figurę, o tyle tym razem ubrała się znacznie skromniej. Zobaczcie sami!
Szostak cała na czarno
Trudno powiedzieć, czy kolejna, całkowicie czarna stylizacja Karoliny Szostak jest nawiązaniem do akcji #TimesUp, w ramach której światowe gwiazdy przychodzą na uroczyste gale od stóp do głów w tym właśnie kolorze. Faktem jest, że dziennikarka do czarnego golfu dobrała całkowicie czarną, plisowaną spódnicę o długości midi.
Jeszcze więcej czerni
Jakby tego było mało, Szostak postanowiła ukryć nogi pod równie ciemnymi rajstopami bądź pończochami. Do tego ciemnozielone koturny, w których gwiazda pokazuje się ostatnio bardzo często. Dość ponurą stylizację przełamała białą torebką. Jak wam się podoba Szostak w taki wydaniu?