Po trwających łącznie siedem lat trzech nieudanych związkach spakowała rzeczy i wyjechała na Bali. Kasia Pieluszka miała wówczas niespełna 30 lat i ruszyła w podróż, dzięki której przewartościowała całe swoje życie. Znalazła dzikość, szczęście, porzuciła monogamię, a randki, przelotne związki z mężczyznami i pełne imprez życie na wyspie opisała w książce "Bali Tinder. Wolność i relacje". – Szczerość jest dla mnie najważniejsza – zapewnia w rozmowie z Wirtualną Polską.