"Skazane na rutynę życia gospodyni domowej, która to rutyna wpędzała w depresję, na masochizm i bierność, przedstawiane przez znaną psychoanalityczkę Helene Deutsch jako podstawę kobiecej seksualności, kobiety były nękane przez "problem bez nazwy". Próbowano się z nim uporać za pomocą leków, alkoholu, elektrowstrząsów albo psychoterapii". Publikujemy fragment książki "Szalone, złe i smutne. Kobiety i psychiatrzy" Lisy Appignanesi.