Piotr Kuryło, który kilka dni temu porzucił 13-letnią suczkę, przywiązując ją do bramy schroniska w największym upale, zrozumiał swój błąd. Biegnie do Aten w intencji ludzi, którzy porzucają swoje zwierzęta.
Piotr Kuryło w najbardziej upalny dzień roku przywiązał 13-letnią suczkę do bramy schroniska. Przekonuje, że brama była dla niego jak „okno życia” i że zrobił dobry uczynek.