– Za każdym razem, jak loguję się na Zooma w pracy czy Google Meet w szkole, mam odruch wymiotny. Patrzę na swoje odbicie i widzę starą kobietę, z dziwnymi konturami twarzy – mówi WP Kobieta Hanna. 28-latka zaczęła regularnie korzystać z zabiegów oferowanych przez gabinety medycyny estetycznej. Jak wynika z badań, w trakcie pandemii zapotrzebowanie na usługi upiększające wzrosło o 30 procent.