Rozmowy o związku
Większość panów ankietowanych przez portal redbook.com przyznało, że jak płachta na byka działa na nich propozycja: "porozmawiajmy o nas". Nawet jeśli w związku dzieje się jak najlepiej, konieczność analizowania, rozmyślania i rozważania nad kondycją relacji nie sprawi, że zaczną mieć ochotę na miłosne karesy. Nie wiedzieć czemu takie rozmowy zwykle bywają preludium do scysji, a ta z kolei zwykle rzadko zwiastuje upojny i romantyczny wieczór.