Wysil się
- Gdy czuję się nieatrakcyjna, brzydka i ciężkawa, robię sto brzuszków i sto przysiadów i od razu jest lepiej - chwali się Gwyneth Paltrow. Jeśli nie przekonują cię zapewnienia zdobywczyni Oscara - są też wyniki badań naukowców z Uniwersytetu na Florydzie z 2009 roku.
Psychologowie, po testach na 150 ochotnikach, doszli do wniosku, że ludzie, którzy regularnie chodzą na siłownię, najpierw nabierają pewności siebie i erotycznego apetytu, a dopiero potem tracą kilogramy lub kształtują muskulaturę.
Jakiekolwiek regularne ćwiczenia - jogging, spacery, gra w piłkę, stretching - sprawiają wzmożone wydzielanie endorfin, hormonów szczęścia, niezwykle ważnych w pracy nad własnym samopoczuciem.