Tori Amos przesadziła z operacjami plastycznymi
Tori Amos
Amerykańska wokalistka hipnotyzuje swoim głosem. Słynie też z oryginalnej urody, niestety dołączyła do grona gwiazd, które chcąc ją zachować za wszelką cenę, korzystają z botoksu i nie tylko. Z twarzą artystki od kilku lat dzieje się coś niedobrego. Puchnie i powoli traci rysy. Nawet wnikliwy obserwator nie doszuka się ani jednej zmarszczki.
Amerykański serwis celebrityplasticsurgery24.com donosi, że poprawiła kształt nosa, regularnie korzysta z zastrzyków z botoksu, przeszła lifting szyi i okolic oczu.
Wygląda dobrze, a może przesadziła z poprawkami i zabiegami z zakresu medycyny estetycznej?
Artystka właśnie skończyła 53 lata. Zobaczmy, jak się zmieniała.
Zobacz także: Takie policzki to marzenie większości kobiet