Agresja aktora
Dwa zniszczone pokoje hotelowe w ciągu kilkunastu godzin – to „dokonania” Michaela Madsena. Gwiazdor znany z filmów „Wściekłe psy” czy „Sin City” wpadł w szał podczas pobytu w Wielkiej Brytanii. Agresję wywołała najprawdopodobniej kłótnia z żoną. Najpierw zdemolował apartament w hotelu St. David w walijskim Cardiff, a później w pokoju londyńskiego Dorchester Hotel. Z tego ostatniego aktor został odwieziony do szpitala, gdzie założono mu kilkanaście szwów i opatrunków. Rzecznik Madsena potwierdził, że jego pracodawca brał udział w incydencie w Cardiff, jednak zaprzeczył, jakoby gwiazdor został wyrzucony z hotelu – jak opisywała prasa brukowa.