TVP Info krytykuje uczestniczki strajku. Nagle jedna z nich dzwoni do studia

Telewizja Publiczna regularnie zajmuje się pokazywaniem Ogólnopolskiego Strajku Kobiet w złym kontekście. Ostatnio dziennikarze programu "W tyle wizji" nazwali uczestniczki "stalinówami", a chwilę później odebrali wymowny telefon.

Kadr z programu "W tyle wizji"
Kadr z programu "W tyle wizji"
Źródło zdjęć: © tvp info
Klaudia Stabach

29.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 15:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na antenie kanału TVP Info często można trafić na programy poświęcone omawianiu bieżących wydarzeń społeczno-politycznych. Zazwyczaj prowadzący patrzą przychylnym okiem na działania partii rządzącej i krytykują posunięcia ze strony opozycji.

Kwestia, która jeszcze szczególnie piętnowana przez dziennikarzy Telewizji Publicznej, to Ogólnopolski Strajk Kobiet. Od ponad miesiąca tłumy Polek i Polaków wychodzą regularnie na ulice miast, aby okazać swój sprzeciw wobec decyzji TK ws. aborcji oraz łamania praw kobiet w Polsce.

Ostatni strajk był omawiany w ramach programu "W tyle wizji". Dorota Łosiewicz i Jacek Łęski dosadnie mówili, co uważają na temat wszystkich zaangażowanych kobiet oraz porównywali sytuację do rewolucji bolszewickiej.

"Mam nadzieję, że pani Marta Lempart nam tego nie zafunduje i nikt ich nie wybierze. Chociaż one próbują jakby obalić władzę na drodze rewolucji" - stwierdziła Łosiewicz. Z kolei Jacek Łęski dodał: "Radio należące do znanego i lubianego koncernu Agora ma nawet codzienny biuletyn rewolucyjny. Dwie młode damy, jak takie młode stalinówy czytają te komunikaty".

Po chwili do programu na żywo dodzwoniła się jeden z widzów. Po serdecznym przywitaniu prowadzącym zrzedła mina, bo zorientowali się, że jest to kobieta oburzona ich słowami.

"Ja bym chciała powiedzieć, że jako młoda osoba zdecydowanie popieram panią Martę Lempart, i bardzo bym chciała, żeby została naszym dyktatorem, jak to państwo ujęliście. (…) Uważam, że mam stuprocentowe prawo, by powiedzieć temu rządowi po prostu wyp****ć – wskazała.

Zdezorientowali prowadzący próbowali wybrnąć z sytuacji: "O, fantastycznie. Okazuje się, że są młodzi ludzie, którzy tęsknią za dyktaturą"

Komentarze (331)