#twarząwtwarz: Sezonowa zmiana barw
Zamiast neonów?
Paco Rabanne FW 2016
Maria Kowalczyk: Które kosmetyki do makijażu powinnyśmy teraz zdecydowanie pożegnać?
Sergiusz Osmański: Neonowe cienie. Chyba, że jesteś makijażową fashionistką, wówczas ucieszy cię wiadomość, że cienie w neonowych barwach, jak amarant, fiolet czy turkus pozostają na topie tej jesieni. Można je było zobaczyć na pokazach Fendi, Jeremy Scott czy Emporio Armani. A u Paco Rabanne pojawiła się nawet niebieska szminka. Oczywiście to przewrotne propozycje, nie dla większości kobiet, więc jeśli nie musisz wyglądać, jakbyś właśnie zeszła z wybiegu którejś z wymienionych marek, fluo i neony pozostaw do kolejnego lata.
Co jeszcze, poza neonami wymaga pójścia w odstawkę?
Zdecydowanie wszystkie szminki w tonacji nude. Tej jesieni zaobserwujemy rozkwit ciemnych kolorów na ustach: burgundów, czarnych śliwek czy mrocznych czerwieni. Wyrazistych, mocnych, nasyconych pigmentami.
No dobrze, ale nie każdej kobiecie w takich ustach jest pięknie. Niektóre z nas lepiej i bardziej naturalnie się czują w neutralnych kolorach. Co wtedy?
Jeśli już chcesz być wierna szminkom w tonacji nude, to niech mają matowe wykończenie. Takie propozycje też pojawiały się na pokazach i będzie można je zobaczyć w kolekcjach makijażowych na jesień.
Czy oprócz neonów, które zostawiamy bardzo odważnym osobom i mimo wszystko uznajemy za niszę, będzie jakiś motyw przewodni tej jesieni?
Mocnym akcentem są metalowo-brokatowe elementy w makijażu. I nie mówimy o kolekcjach gwiazdkowo-karnawałowych. Metaliczne cienie sypkie, czy prasowane i kredki, warto nosić już od wczesnej jesieni. Jeśli zdecydujesz się na złoto, srebro czy inny „metal” w makijażu, potraktuj go jako akcent. Pojedynczy element. Pozostałe części twarzy powinny być pomalowane w kolorach neutralnych, po to aby na twarzy błyszczała jedna gwiazda.