Twój partner kończy zbyt szybko...
Można zastosować metodę wręcz cesarską (podobno z powodzeniem ją stosował sam Juliusz Cezar). Metoda polega na tym, żeby zmieniać tempo podczas współżycia. Mężczyzna ma cały czas kontrolę nad sobą. Jest ona bardzo prosta: mężczyzna najpierw stosuje 8-9 głębokich i spokojnych „pchnięć”, następnie 3-4 bardzo szybkie, a potem znowu 8-9 razy powoli i spokojnie. Wiele par twierdzi, że taka metoda jest bardzo skuteczna i daje dużo satysfakcji partnerce. Gdy problem jest bardziej złożony można zastosować metodę, w której mężczyzna czując zbyt szybko zbliżający się orgazm „wychodzi z partnerki”. Najlepiej, żeby zaczął myśleć lub nawet rozmawiać na temat, który zmniejszy jego podniecenie. Po krótkiej chwili należy kontynuować współżycie, metoda po kilku tygodniach powinna przynieść efekty.