Tych kosmetyków nie powinnaś nigdy pożyczać!
Pewnie nie raz zdarzało ci się pożyczać ubrania czy kosmetyki od znajomych, koleżanek czy od siostry. Choćby tylko na wypróbowanie, w celu sprawdzenia, czy ci pasuje, a może kupiłabyś sobie coś podobnego? I o ile pożyczenie sukienki raczej nie sprawi ci większych kłopotów, to używanie wybranych kosmetyków przez kilka osób może ci poważnie zaszkodzić (nawet jeśli jest to “jednorazowa” pożyczka). Czym to grozi? Infekcjami, opryszczkami, pogorszeniem stanu skóry, a nawet przenoszeniem chorób skórnych oraz bakterii! Zobacz, które ze swoich kosmetyków powinnaś objąć programem “dobry zwyczaj, nie pożyczaj”!
Mogłoby się wydawać, że używanie tej samej zalotki niczym nie może ci zaszkodzić. A jednak! Jeśli osoba, od której pożyczasz, bądź która pożyczyła od ciebie tusz do rzęs, boryka się z ropiejącymi oczami, zapaleniem spojówek czy inną infekcją gałki ocznej, jest duża szansa, że za chwilę będziesz miała dokładnie ten sam problem. Szczoteczka zbiera i magazynuje bakterie, na które trafisz prędzej czy później podczas makijażu
PĘDZLE + PUDER W KAMIENIU
Wszyscy wiemy, że źle pielęgnowane i chronione pędzle są zbiorowiskiem drobnoustrojów. Która jednak z nas myśli o tym, pożyczając od koleżanki puder w toalecie podczas imprezy? Nieważne, czy koleżanka użyczy ci pędzla, czy gąbeczki jako aplikatora kosmetyku - obydwa podzielą się z tobą bakteriami, które zebrały od tej samej koleżanki. To samo tyczy się cieni, szczególnie tych w żelu.
KOSMETYKI W SŁOICZKACH/ ZAMKNIĘTYCH OPAKOWANIACH
Pomijając wszystkie wyciskane balsamy i kremy, czy te z pompką, warto zwrócić uwagę na to, kto wkłada ręce do twoich słoiczków z kosmetykami. Bakterie przenoszone na dłoniach mogą wywołać u ciebie reakcje alergiczne, choroby skórne czy infekcje, których leczenie często zajmuje kilka dobrych tygodni. Wystarczą nieumyte ręce, kichanie przy otwartych produktach czy pozostawianie otwartych na półce.
SZMINKA
Niby mama zawsze ostrzegała, żeby nie pożyczać pomadek, a jednak nigdy się nie słuchałyśmy prawda? Zastanów się, ile razy zdarzyło ci się pożyczyć od koleżanki “na spróbowanie” jej nowej szminki? Nieważne, czy była w sztyfcie, czy z aplikatorem, w obydwu przypadkach naraziłaś się na kontakt z zajadami i opryszczką po koleżance. Nawet jeśli bakteria dotknęła ją kilka miesięcy wcześniej, jest duża szansa, że ona sama jest już na nią uodporniona. Nie myśl nawet o dotykaniu pomadek w zamkniętych słoiczkach! Nie chcesz wiedzieć, ile bakterii namnaża się w tym pojemniczku przy każdym niewłaściwym użyciu.
KOREKTOR
To jest tak samo prywatna rzecz, jak twoja bielizna czy kosmetyki do pielęgnacji - jedyną osobą, która powinna go używać od początku do końca, jesteś ty sama! Gdy koleżanka prosi o pożyczenie, by zakryć wypryski, warto grzecznie odmówić, niż później martwić się wysypem bakterii na własnej twarzy.