Tysiąc dolarów napiwku za oscarowe pizze
Mężczyzna, który dostarczył pizze na oscarową galę otrzymał od Ellen DeGeneres tysiąc dolarów napiwku.
Mężczyzna, który dostarczył pizze na oscarową galę otrzymał od Ellen DeGeneres tysiąc dolarów napiwku. Niewtajemniczony wcześniej Edgar Martirosyan niespodziewanie pojawił się w Dolby Theatre w Los Angeles. Pracownik pizzerii miał dostarczyć jedzenie dla producentów, wtedy jednak pojawiła się DeGeneres i go zaskoczyła. - Powiedziałaś, żebym poszedł za Tobą, więc tak zrobiłem i nagle zorientowałem się, że jestem na scenie - opowiadał dzień później w talk show Ellen. - To był prawdziwy szok.
Martirosyan i DeGeneres następnie rozdali kawałki pizzy największym gwiazdom kina, w tym Bradowi Pittowi, Jaredowi Leto czy Meryl Streep.
Później gospodyni zebrała od kilkorga zgromadzonych w tym producenta i szefa Miramax Harveya Weinsteina, pieniądze na zapłatę i napiwek. Do zebranych 600 dolarów dołożyła od siebie 400 i w ten sposób chłopak zarobił za dostawę tysiąc dolarów.
Pomysł całej akcji wyszedł od Ellen DeGeneres. Choć producenci zasugerowali aktora, ta nie zgodziła się, chciała bowiem by wyszło naturalnie i spontanicznie. -
Ten facet nie może wiedzieć, że pojawi się na rozdaniu nagród Akademii - uparła się.
Ceremonia odbyła się 2 marca.
(Megafon.pl/ma)