Ukrainka ukamienowana za udział w konkursie piękności
Choć mogłoby się wydawać, że w Europie kobiety i mężczyźni mają takie same prawa, wciąż zdarzają się dramatyczne przypadki tak zwanych zabójstw honorowych. W ostatnich dniach rozpoczęło się śledztwo dotyczące morderstwa 19-letniej Katyi Koren.
Choć mogłoby się wydawać, że w Europie kobiety i mężczyźni mają takie same prawa, wciąż zdarzają się dramatyczne przypadki tak zwanych zabójstw honorowych. W ostatnich dniach rozpoczęło się śledztwo dotyczące morderstwa 19-letniej Katyi Koren. Przypuszcza się, iż dziewczyna została ukamienowana za to, że wystąpiła w ukraińskim konkursie piękności.
Zmasakrowane zwłoki młodej muzułmanki zakopano w lesie niedaleko jej rodzinnej wioski na Krymie. Ciało odnaleziono tydzień po zaginięciu dziewczyny.
Przyjaciele Kathi wspominają, że nastolatka interesowała się modą i stylem. Zajęła siódme miejsce w konkursie piękności.
Policja rozpoczęła śledztwo w tej sprawie. Wiele dowodów wskazuje na to, iż winę za śmierć 19-latki ponoszą trzej nastolatkowie, którzy postanowili ukarać ją za naruszenie islamskiego prawa Sharia. Jeden z podejrzanych, 16-letni Bihal Gaziev, został zatrzymany przez organy ścigania. Chłopiec powiedział policji, że Katya złamała święte prawa, w związku z tym nie żałuje, że zginęła.
Zgodnie z prawem Sharia kobieta może zostać ukamienowana, jeżeli „dopuści się nierządu”. Islamska kobieta powinna bowiem dobrze się prowadzić, być posłuszna mężowi, nosić chustę na głowie. Za nieprzestrzeganie tych zasad może grozić nawet śmierć. Muzułmanie nie są jednak zgodni co do zasadności stosowania tak ostrego prawa. Wielu z nich sądzi, iż Sharia nie jest tak naprawdę islamskim prawem, ponieważ ich religia zachęca przede wszystkim do miłości bliźniego.
Przypadek Katyi nie jest niestety odosobniony. Choć organizacje walczące o prawa człowieka od lat domagają się zniesienia barbarzyńskiej praktyki kamienowania, w niektórych krajach, takich jak Iran, Pakistan czy Nigeria, ten proceder wciąż jest często spotykany. W zeszłym roku głośno było o sprawie Iranki, Sakineh Mohammadi Ashtiani, która została skazana na ukamienowanie za cudzołóstwo w stosunku do swojego uzależnionego od narkotyków męża.
Prawnik pani Ashtianti stwierdził, że jego klientka była bita i zmuszana do prostytucji przez małżonka. Kobieta została skazana na 10 lat więzienia za zabójstwo i otrzymała wyrok ukamienowania za niewierność małżeńską. Oskarżono ją także o zakazane kontakty z innymi mężczyznami, za co otrzymała 99 batów.
W odpowiedzi na sprzeciw społeczności międzynarodowej władze Iranu czasowo zawiesiły egzekucję kobiety.
Unia Europejska potępiła postępowanie wobec pani Ashtianti, a Brazylia zaoferowała jej azyl. Wiele gwiazd, w tym Robert Redford, Robert De Niro i Sting podpisało się pod petycją nawołującą do uwolnienia kobiety. Kiedy Carla Bruni, francuska pierwsza dama, zaproponowała wsparcie, władze Iranu oskarżyły Francuzkę o „wybitnie niemoralne prowadzenie się”.
W ostatnim tygodniu Amnesty International zażądało od Iraku „klaryfikacji” statusu prawnego adwokata pani Ashanti. Javid Houtan Kiyan również trafił do więzienia. W swoim stanowisku AI zaznaczyło, iż jeżeli mężczyzna został skazany ze względu na wykonywany zawód, powinien zostać natychmiastowo i bezwarunkowo zwolniony.
Władze Iraku twierdzą, że bezwzględne przestrzeganie prawa jest konieczne do utrzymania ładu i porządku. W tym kraju śmiercią karze się między innymi za morderstwo, gwałt, zbrojną napaść, przemyt narkotyków i cudzołóstwo.
(sr)