Acqua di Parma
Zapach skórzanej kurtki ogrzanej promieniami słońca i ciepłego męskiego ciała jest niemal jak narkotyk. Za facetem w nieco zdartej skórzanej ramonesce można iść w ciemno i się zachwycać. Oczywiście pod warunkiem, że ma w sobie coś więcej niż tylko wygląd i zapach. Jest w nim coś tajemniczego, samczego i delikatnego zarazem. Bo skóra w przeciwieństwie do typowych nut orientalnych, takich jak korzenne przyprawy, jest aromatem dość delikatnym. Dzięki temu stanowi doskonałe tło dla wielu innych zapachów i zdaje się im nie przeszkadzać, ani nie zakłócać ich kompozycji.
Dlatego dawniej używano jej w klasycznych wodach kolońskich. Łączy się świetnie z cytrusami takimi jak cytryna, bergamotka, mandarynka, grejpfrut i ziołami (bazylia, wetiwer, mięta, itp.), czego dowodem jest jedna z najpiękniejszych klasycznych wód kolońskich, Acqua di Parma (700 zł / 100 ml, Sephora). To właśnie zapach czystości, świeżości, ale i skórzanego nesesera, paska czy rękawiczek. Doskonała na skórze klasycznego mężczyzny lub niepokornej kobiety. Idealna kompozycja na dzień dobry - nic tak nie pobudza jak cytrusy - ale i doskonała wieczorem do białej koszuli i marynarki lub małej białej i szpilek skórzanych w tonacji nude.