Matrymonialni oszuści
W sieci najwięcej opowieści o naciągniętych na dobre serce, zakochanych do utraty zmysłów damach, można znaleźć na forach i stronach internetowych, poświęconych mężczyznom z Egiptu. To historie egipskich kochanków (tzw. habibi). Są straszne i śmieszne zarazem. Straszne, bo trudno uwierzyć w naiwność kobiet podróżujących pod piramidy, które nie potrafią się oprzeć smagłym potomkom faraonów. Śmieszne głównie dla tych, którzy historie o Mohamedzie z hotelu Al Diwan oraz Gamalu z Palmyra Resort czytają dla rozrywki, ciesząc się, że to nie im przydarzyła się wakacyjna przygoda z oszustem matrymonialnym z Kairu.