Być na haju
Mark Laaser twierdzi, że erotomania jest uzależnieniem od substancji chemicznej, jak alkoholizm i narkomania. Badania dowodzą, że seks, ale również zauroczenie i fantazje erotyczne wpływają na mózg, który produkuje związki chemiczne wywołujące przyjemność, rozkosz, uczucie bycia na haju. Chorzy przełamując kolejne bariery, zaczynają uprawiać seks zagrażający, np. z przypadkowymi, niebezpiecznymi partnerami i uzależniają się dodatkowo od adrenaliny. Seksoholizm może, a nawet często łączy się z innymi uzależnieniami lub zaburzeniami – alkoholizmem, narkomanią, u kobiet z obżarstwem, bulimią lub anoreksją.