Obraz © PAP/EPA

W polityce się bywa, na roli się jest

Była na szczytach władzy i na ustach wszystkich. Jej kontrowersyjne wypowiedzi rozpalały wyobraźnię przede wszystkim męskiej części publiczności, a teksty o oczach i o owsie na stałe zagościły w popkulturze. Zatrzęsła polską sceną polityczną nagrywając słynne „Taśmy prawdy”, dwa lata później pożegnała się z Sejmem i przez kilka miesięcy prowadziła program kulinarny. Z okazji urodzin Renaty Beger, postanowiliśmy zapytać ją, co u niej słychać.

18 lipca 1958 roku urodziła się Renata Beger, posłanka na Sejm RP w latach 2001-2007, działaczka Samoobrony, a obecnie już tylko rolniczka – na 200 hektarach ziemi w Złotowie koło Nowego Dworu na Ziemi Krajeńskiej. Pytana, czy czegoś w swoim życiu żałuje, odpowiada: „Nie, niczego”.

Sześć lat w Sejmie
Była jedną z najbliższych współpracowniczek Andrzeja Leppera. Do dzisiaj myśli z szacunkiem o liderze, który zmarł w 2011 roku. – Polska była dla niego najważniejsza. W swoich działaniach zawsze kierował się jej dobrem – mówi Renata Beger. Nie wierzy, by przywódca Samoobrony odebrał sobie dobrowolnie życie. – To niemożliwe. Był zbyt głęboko wierzącym człowiekiem. A dla takiej osoby samobójstwo to grzech śmiertelny – stwierdza dobitnie.

Obraz
© PAP/EPA

Gdy nie ma zdrowia, nic się nie liczy
Jakich życzeń oczekuje w dniu urodzin? – Przede wszystkim zdrowia. Gdy jego nie ma, reszta się przecież nie liczy – przekonuje Beger. A czego jeszcze? – Żeby jak najwięcej Polaków żyło w naszym kraju w dostatku, tak by nie musieli wyjeżdżać z ojczyzny w poszukiwaniu chleba. No i jeszcze jednego: by władza słuchała i szanowała ludzi. Każda władza – dodaje po chwili zastanowienia.

Polityki jej nie brakuje i wcale za nią nie tęskni. – Nie od niej zaczynałam swoje życie. Miałam inne zajęcia. Pracowałam w Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” i mleczarni. Od lat prowadzę gospodarstwo rolne i firmę usługowo-rolniczą – wylicza. – W pewnym momencie polityka wkroczyła w moje życie, a w pewnym z niego wyszła. Nie żałuję tego, a tym bardziej nad tym nie rozpaczam. Przyjmuję rzeczywistość taką, jaka jest. Żyłam kiedyś bez polityki, mogę więc żyć bez niej i teraz – dodaje. Tym bardziej, że ma co robić.

Nie wyobraża sobie życia w mieście
Jak to na wsi, wstaje wcześnie. Bywa, że przed godziną piątą. Trzeba dojrzeć gospodarstwa, zająć się rodziną (to dla niej najważniejsze) i młodym, niespełna trzyletnim owczarkiem niemieckim. To jej jedyny – śmieje się – obrządek.
– Pies ma tylko jednego pana. Jak jest w tym przypadku? – pytamy. – Nie ma pana, tylko panią. Reszta to dla niego rodzina – odpowiada pani Renata.
Była posłanka nie wyobraża sobie życia poza wsią. – Mieszkam tu i jest to mój w pełni świadomy wybór. W mieście się duszę. Na wsi cenię sobie poczucie bezpieczeństwa, solidarność sąsiedzką. Tu nikt nie jest anonimowy i każdy może liczyć na pomoc – tłumaczy.

Obraz
© PAP/EPA

Chciałaby zrzucić trochę kilogramów dla zdrowia
Była posłanka ma duże poczucie humoru i dystans wobec siebie. Pytana, co zmieniłaby w sobie, odpowiada bez zastanowienia: „gabaryty”. – Trochę za dużo mi się przytyło, a o zdrowie trzeba dbać – tłumaczy.
Na rolę kobiety w rodzinie i małżeństwie (jak podkreśla – „partnerskim”, choć, „w każdej rodzinie powinien być przewodnik albo przewodniczka”) ma bardzo tradycyjne, konserwatywne poglądy.
– Prawdziwa kobieta spaja rodzinę. Dba o dom. Robi zapasy na zimę. Potrafi w domu zrobić wiele sama, a nie latać przy byle okazji do supermarketu. Póki jest zdrowie, trzeba być aktywną – podkreśla w rozmowie.

Lepiej popełnić błąd niż nic nie robić
Choć polityką już się czynnie nie zajmuje, to jednak nadal jest ona obecna w jej życiu. Interesuje się nią, bierze udział w wyborach, czasami zalewa ją krew…
– Cieszę się, że obecna władza realizuje w dużej mierze program Andrzeja Leppera. To przecież on pierwszy mówił o opodatkowaniu hipermarketów i zmianie zasad sprzedaży ziemi, co zapobiegłoby przechodzeniu jej w obce, zagraniczne ręce. Ustawę tę jednak należy dopracować, tak by nie utrudniała nabycia gruntów przez naszych rolników. Podobnie jest z ustawą o odnawialnych źródłach energii. Ona także wymaga poprawek – mówi Renata Beger.
Z sympatiami do Prawa i Sprawiedliwości, choć są one okraszone pewną dozą krytycyzmu, nasza rozmówczyni się nie kryje.
Prezydent nie jest od siedzenia pod żyrandolem
– Jestem zadowolona, że PiS chce powrócić do starych przepisów regulujących działanie Trybunału Konstytucyjnego i że partia ta stara się odrobić straty, jakie przyniósł skok Platformy Obywatelskiej na Trybunał, który PO chciała sobie zrobić przyczółkiem do paraliżowania nowej władzy. Może PiS popełniło jakieś błędy w sprawie TK, ale lepiej popełnić błąd niż nie robić nic – stwierdza.
Lubi aktywność, młodość i przebojowość. W życiu i polityce. Dlatego, jak podkreśla, w wyborach prezydenckich głosowała na Andrzeja Dudę. – A na kogo miałam głosować? Na Komorowskiego? Nigdy nie byłam jego zwolenniczką. Siedział pod żyrandolem, był apatyczny i nie zrobił nic dobrego dla Polski i Polaków – tłumaczy swój wybór.

Zobacz także: Tak kochają (się) Polacy

Wybrane dla Ciebie
"Autostrada" dla bakterii. Lekarka ostrzega przed ich noszeniem
"Autostrada" dla bakterii. Lekarka ostrzega przed ich noszeniem
Markowska wskoczyła w mikroszorty. Nagranie wrzuciła do sieci
Markowska wskoczyła w mikroszorty. Nagranie wrzuciła do sieci
Tyle będzie kosztował karp w tym roku. Hodowca potwierdza
Tyle będzie kosztował karp w tym roku. Hodowca potwierdza
Był jej mężem 43 lata. Mało kto wie, co dla niej zrobił
Był jej mężem 43 lata. Mało kto wie, co dla niej zrobił
Wylej z rosołu. Dopiero wtedy wyjdzie idealny
Wylej z rosołu. Dopiero wtedy wyjdzie idealny
Była jego żoną. Do dziś wspomina, co zobaczyła w jego mieszkaniu
Była jego żoną. Do dziś wspomina, co zobaczyła w jego mieszkaniu
Pokazała klasę podczas finału "TzG". Od Sykut-Jeżyny nie sposób oderwać wzroku
Pokazała klasę podczas finału "TzG". Od Sykut-Jeżyny nie sposób oderwać wzroku
Maffashion postawiła na prześwity. Tak ubrana pojawiła się na finale "TzG"
Maffashion postawiła na prześwity. Tak ubrana pojawiła się na finale "TzG"
Przyszła w obcisłym kombinezonie. Tak Narożna ubrała się na finał "TzG"
Przyszła w obcisłym kombinezonie. Tak Narożna ubrała się na finał "TzG"
Przeżyła śmierć kliniczną. Mówi, co widziała "po tamtej stronie"
Przeżyła śmierć kliniczną. Mówi, co widziała "po tamtej stronie"
Stulatkowie piją regularnie. To recepta na długowieczność
Stulatkowie piją regularnie. To recepta na długowieczność
Już planuje święta. Mówi, co będą robić z Kurzajewskim
Już planuje święta. Mówi, co będą robić z Kurzajewskim