Letnie miłości
Takich historii jak ta są tysiące. Wiele kobiet specjalnie wyjeżdża na wakacje, aby poznać i poderwać jakiegoś obcokrajowca. Poza granicami kraju czują się niczym nieskrępowane, a ich frywolne zachowanie nawet jak zostanie złośliwie skomentowane, to, kogo to obchodzi – w końcu nikt ich tam nie zna i robią, na co żywnie mają ochotę.
- Dodać należy, że te wakacyjne romanse mają swojego sprzymierzeńca, jakim jest słońce. W okresach letnich do naszej siatkówki dociera więcej promieni słonecznych. Promienie te zamienianie są na impuls nerwowy biegnący do mózgu i stymulujący go do wydzielania większej liczby hormonów szczęścia. W istocie podnosi to nasze samopoczucie a co za tym idzie widzimy świat w bardziej optymistycznej wersji. Dodatkowo wakacje to też czas, kiedy wyjeżdżając pozostawiamy swoje problemy czy też obowiązki w miejscu zamieszkania. W wyniku tego pozostały czas zostaje zarezerwowany na przyjemności, a te z kolei nasilają namiętność. Badania pokazują, że pobudzenie potrzebne do przeżycia namiętności nie musi być wywołane przez konkretnego partnera, a może wynikać z zupełnie innego czynnika w tym właśnie z odczuwania przyjemności i relaksu. - mówi Kinga Kocjan, psychoterapeuta z Centrum Psychoterapii i Psychoedukacji.
POLECAMY: 15 lat WP.PL