Weronika Rosati spaceruje po Beverly Hills. Mimo wymogów nie nosi maseczki
Weronika Rosati spędziła Dzień Matki wraz z córką. Przechadzając się po Beverly Hills zapomniała jednak o zasłonięciu nosa oraz ust.
Weronika Rosati mieszka w najbardziej pożądanym przez aktorów rejonie Los Angeles – Beverly Hills To właśnie tam spędza epidemię koronawirusa, wypoczywając w swojej luksusowej posiadłości. Przypominamy, że 10 maja w Stanach Zjednoczonych obchodzono Dzień Matki. Z tej okazji młoda mama opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie z córeczką.
Weronika Rosati spaceruje bez maseczki
Weronika Rosati wraz z małą Elizabeth przechadzała się alejkami ekskluzywnego osiedla. Musimy przyznać, że malownicza uliczka z palmami wyglądała bajkowo. Na niedzielny spacer aktorka założyła długą, czarną sukienkę, w której prezentowała się rewelacyjnie.
Naszą uwagę przykuł jednak fakt, że na jej twarzy zabrakło maseczki. Jak podaje "Los Angeles Times", wszystkie osoby przebywające na terenie Berverly Hills muszą osłaniać usta i nos, nawet gdy wychodzą jedynie na krótki spacer po okolicy. Burmistrz Lester Fierdman nie ukrywa, że zagrożenie jest duże. Apelował do mieszkańców, by nie wykupywali maseczek N95 zapewniających najwyższy stopień zabezpieczenia, żeby nie zabrakło ich dla pracowników służby zdrowia. W oficjalnym komunikacie prosił również o pozostanie w domach.
Chociaż burmistrz Los Angeles Eric Garcett również zalecił mieszkańcom zakrywanie twarzy, jedynie na terenie Beverly Hills za brak maseczki grożą kary.
Mamy nadzieję, że zdjęcie jest wykonane w czasach przed pandemią i Weronika Rosati przestrzega zasad.
Zobacz także: Pyszny przepis na lody bananowe z czekoladą
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl