Weronika Rosati zapozowała nago w ciąży. Na Instagramie pochwaliła się efektem
Weronika Rosati wkrótce zostanie mamą. To będzie pierwsze dziecko artystki i jej partnera, Roberta Śmigielskiego. Aktorka urodzi prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Podczas gdy inne gwiazdy, by upamiętnić okres ciąży, robią sobie sesje zdjęciowe do kolorowych magazynów, Weronika Rosati wpadła na zdecydowanie bardziej oryginalny pomysł. Jego efektem pochwaliła się na swoim profilu na Instagramie.
Weronika Rosati i Robert Śmigalski są parą od 2016 roku. Trzy miesiące temu, dokładnie 20 lipca, aktorka na swoim profilu na Instagramie opublikowała zdjęcie, którym potwierdziła krążące od jakiegoś czasu plotki o ciąży. Gwiazda jest już w ostatnim trymestrze. Jak informuje magazyn "Party", poród nastąpi jeszcze w tym roku.
Aktorka postanowiła upamiętnić ten wyjątkowy okres w jej życiu. Nie wzięła udziału w sesji ciążowej do kolorowego magazynu, jak to robi większość gwiazd. Trend na nagie sesje okładkowe przyszedł do Polski ze Stanów Zjednoczonych. Pierwsza taka okładka pojawiła się w 1991 roku. Prekursorką była Demi Moore. Gwiazda zapozowała przed obiektywem Anne Leibovitz, będąc w siódmym miesiącu ciąży z drugim dzieckiem. Okładka z ciężarną aktorką pojawiła się w sierpniowym wydaniu magazynu "Vanity Fair". Po niej zapozowała Cindy Crawford (1999), Monica Bellucci (2004), Britney Spears (2006), Eva Herzigova (2007) i inne gwiazdy. Jedną z ostatnich była tenisistka, Serena Williams (2017).
Weronika Rosati postawiła na oryginalność. Aktorka zapozowała nago nie do zdjęcia a do obrazu. Namalowała ją ceniona artystka Joanna Sarapata (była żona Jarosława Jakimowicza). Gwiazda opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie z malarką, na którym w tle widać szkic na płótnie.
- Malarstwo to kolejny sposób na prowadzenie dziennika - napisała pod zdjęciem Weronika Rosati. Sądząc po komentarzach, które pojawiły się pod postem, pomysł ten przypadł do gustu fanom aktorki. - Cudowna pamiątka! Weronika, będziesz miała piękną pamiątkę - czytamy we wpisach. A wy co sądzicie o takiej formie pamiątki z okresu ciąży?