Prosto z mostu
Zamiast kusząco wejść do łóżka i zacząć go całować, pytasz wprost: - Chcesz się dzisiaj kochać? Też nie do końca ci się takie postawienie sprawy podoba, ale szkoda ci czasu na flirty, jeśli miałoby się okazać, że on nie ma akurat nastroju. Bo po kilku latach spędzonych razem doskonale wiesz, że to nieprawda, że faceci zawsze mają ochotę na seks. Problem polega na tym, że tak bezpośrednio zadane pytanie brzmi, jakbyś mówiła na przykład: - Chcesz coś do picia? – albo – Potrzebujesz coś ze sklepu? Jednocześnie twoja, dziwnie ujęta w słowa, propozycja nie wysyła partnerowi wiadomości, że ty byś chciała się z nim kochać. Następnym razem, zamiast aż tak dobitnie stawiać sprawę, przytul się do niego, zacznij dotykać, całować. Wtedy raczej nie powie: - Nie dzisiaj, jestem padnięty.