Wiele Polek popełnia błąd. Pod żadnym pozorem nie kupuj w drogerii
01.05.2024 07:51, aktual.: 03.06.2024 11:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gdy temperatury za oknem rosną, większość z nas wyciąga z szafy sandały. Zanim się je ubierze, warto sprawdzić, w jakiej kondycji są nasze stopy. Zofia Szewczyk, kosmetolog i podolog, właścicielka nadmorskiej "Kliniki Szewczyk", wyjaśnia, jak przygotować stopy na nowy sezon.
Jesienią i zimą, gdy zakładamy zabudowane obuwie, wiele osób nie przykłada zbyt wielkiej wagi do pielęgnacji stóp, ograniczając się do podstawowych czynności. Gdy termometry zaczynają pokazywać więcej stopni, zaczyna się wyścig z czasem, by w końcu założyć sandały.
"O stopy dbamy przez cały rok"
Zofia Szewczyk przyznaje, że w naszym społeczeństwie panuje przekonanie, że o stopy dba się przede wszystkim wiosną i latem, gdy wzrasta temperatura. Wtedy też gabinety podologiczne i kosmetyczne przeżywają oblężenie.
- Te sporadyczne wizyty mają na celu przede wszystkim upiększenie. Często jednak problemy ze stopami bywają większe, dlatego tak ważne jest, by dbać o nasze stopy przez cały rok. W końcu to one noszą ciężar naszego ciała - podkreśla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Tym bardziej że żyjemy w strefie klimatycznej, w której przez większość czasu nosimy zakryte obuwie, przez co stopy narażone na dyskomfort, otarcia i większe zmęczenie. Nie są też odpowiednio wentylowane - dodaje.
Ekspertka zwraca też uwagę, że często noszone przez nas buty nie są odpowiednio wyprofilowane, przez co wiele osób zmaga się np. z haluksami.
- Dodatkowo zdarza się, że obuwie wykonano z niskiej jakości, sztucznego materiału, co nie tylko wpływa na kondycję stóp, ale może przyczynić się do poważniejszych problemów. Szczególnie jeśli dochodzą do tego choroby, takie jak m.in. cukrzyca czy zaburzenia hormonalne - wylicza podolożka.
- Po zimie często wiele osób mierzy się z różnymi problemami na stopach: pękającymi piętami, odciskami, modzelami, a także poparzeniami wynikającymi np. z korzystania z zawierających kwasy skarpetek złuszczających. Sporym problemem jest też nieumiejętne obcinanie paznokci u stóp, co może doprowadzić np. do ich wrastania i wynikających z tego stanów zapalnych, z którymi trzeba się już zgłosić do specjalisty - tłumaczy podolożka.
Następstwem takich sytuacji - jak podkreśla - mogą być rany i owrzodzenia, które wymagają długotrwałego i skomplikowanego leczenia.
Jak przygotować stopy do lata?
Aby nasze stopy pięknie prezentowały się w sandałach, należy im poświęcać trochę czasu. Jak mówi ekspertka - kluczem w domowej pielęgnacji jest przede wszystkim regularność.
- Warto poświęcić te kilka minut wieczorem i wymoczyć stopy w roztworze soli do stóp ze składnikami aktywnymi, które mają na nie korzystny wpływ. Należy pamiętać, aby po myciu zawsze dokładnie je też osuszyć, aby nie doprowadzić do rozwoju bakterii, grzybicy czy stanów zapalnych - tłumaczy.
- Kolejnym krokiem może być natłuszczający peeling cukrowy. Osobiście polecam produkty na bazie składników naturalnych, czyli masła shea, lanoliny, które oprócz odżywienia skóry zadbają o ochronę bariery lipidowej, która jest swoistą barierą ochronną skóry. Warto też naprzemiennie stosować maści nawilżające z mocznikiem oraz na bazie wspomnianego masła lub lanoliny - dodaje ekspertka.
Tego unikaj przy poważniejszych problemach
Niestety nieodpowiednie obuwie oraz brak pielęgnacji może powodować poważniejsze problemy, jak pękające pięty. W tym przypadku - jak podkreśla ekspertka - warto skorzystać z pomocy specjalisty, który pomoże odpowiednio zdezynfekować rozpadlinę, zabezpieczyć ją oraz zaproponuje odpowiednio dobrane leczenie.
- Przede wszystkim nie powinniśmy stosować na własną rękę wspomnianych wcześniej przeze mnie skarpetek złuszczających, a także dostępnych w drogeriach żyletek do ścinania zrogowaciałego naskórka. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem są jednorazowe tarki lub wkłady do tarek, które zmieniamy po każdym użyciu - mówi Zofia Szewczyk.
Podobnie, gdy na naszych stopach pojawią się odciski, które - jak tłumaczy ekspertka - mają różną etiologię. Często bywają mylone z kurzajkami, czyli mogącymi się rozsiewać zmianami wirusowymi.
- Mamy różne rodzaje odcisków, twarde, miękkie, ziarenkowate czy błędnie różnicowane z odciskami modzele i nagniotki. Wszystkie te zmiany w obrębie stóp powinny być odpowiednio rozpoznane i usunięte, najlepiej przez specjalistę - komentuje.
Podolożka zaznacza też, by nie stosować na własną rękę dostępnych w aptekach plastrów na odciski, które rozmiękczając skórę wokół odcisku, mogą doprowadzić do powstania trudno gojącej się rany.
- Leczenie odcisków powinno zacząć się od odpowiedniego rozpoznania odcisku, dobrania odpowiedniej metody i usunięcia. Następnie w miejscu odcisku zakłada się specjalne odciążenie, aby podrażnione miejsce swobodnie się zagoiło. Na koniec specjalista dobiera odpowiednią pozabiegową pielęgnacje, aby odcisk nie pojawił się w tym samym miejscu - tłumaczy.
- Pamiętajmy, że o stopy warto dbać przez cały rok, nie tylko latem i w razie potrzeby zgłaszać się do specjalisty. Profilaktyka jest zdecydowanie tańsza niż leczenie powikłań - podsumowuje Zofia Szewczyk.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl