Był wielką miłością Anny Dymnej. Zmarł w tajemniczych okolicznościach

Do dziś Anna Dymna z wielkim sentymentem wspomina swojego pierwszego męża, po którym wciąż nosi nazwisko. Choć nie był to łatwy związek, aktorka trwała przy nim do końca. Wiesław Dymny zmarł 12 lutego 1978 roku.

Anna Dymna i Wiesław Dymny wzięli ślub w 1971 rokuAnna Dymna i Wiesław Dymny wzięli ślub w 1971 roku
Źródło zdjęć: © PAP | Maciej Sochor

Anna Dymna do dziś jest uznawana za jedną z najlepszych i najpopularniejszych polskich aktorek. Ma na swoim koncie występy w wielu filmach, m.in. u takich reżyserów, jak Jerzy Hoffman czy Kazimierz Kutz. Od lat nieprzerwanie gra na deskach teatralnych, prowadzi także fundację "Mimo wszystko".

Jej pierwszym mężem był Wiesław Dymny - plastyk, poeta, scenarzysta aktor i współtwórca Piwnicy pod Baranami. To po nim wciąż nosi nazwisko. Choć ich związek należał do burzliwych i zakończył się śmiercią mężczyzny w tajemniczych okolicznościach, aktorka do dziś pielęgnuje pamięć po nim, dbając o jego spuściznę.

Burzliwy związek

Para wzięła ślub w 1971 roku, a ich związek - jak przyznała sama aktorka - nie należał do najłatwiejszych, m.in. ze względu na nadużywanie przez Dymnego alkoholu. Jak wspominała aktorka - bywało, że mężczyzna znikał na kilka dni lub urządzał libacje alkoholowe w ich mieszkaniu.

"Wiesiek obracał w koszmar moje życie. Po prostu nigdy nie byłam pewna, czy kiedy wrócę do mieszkania, nie zastanę męża pobitego albo czy nie przepadnie gdzieś na kilka dni" - mówiła Dymna wywiadzie-rzece z Wojtkiem Szczawińskim.

Choć aktorka zdawała sobie sprawę z toksyczności tej relacji, potrafiła mu wszystko wybaczyć. "Poznałam Wiesia, gdy wchodziłam w dorosłe życie. Kobieca dojrzałość dopiero się we mnie budziła. Żyłam zafascynowana Wieśkiem. Robiliśmy wszystko razem. Razem stawialiśmy ściany, zbijaliśmy meble, szyliśmy moje stroje, cieszyliśmy się drobiazgami. Jak w w transie - nie spaliśmy całymi nocami, ja czytałam mu na głos książki, on uczył mnie rysować. Kochaliśmy się i nic więcej nie miało znaczenia" - wyznała z kolei w rozmowie z Aleksandrą Szarłat.

Tajemnicze okoliczności śmierci

Związek brutalnie przerwała śmierć Dymnego, które martwego w mieszkaniu znalazła żona. Lekarz stwierdził zgon, a jako przyczynę uznano nagłe zawał serca, choć nieoficjalnie mówiono o tym, że nie wytrzymało ono jego trybu życia i nadużywania alkoholu. Nie przeprowadzono jednak dalszych czynności w tej sprawie, dlatego dokładne przyczyna śmierci do dziś nie jest znana. Sama Anna Dymna w wywiadzie "Warto mimo wszystko" wyznała, że nie do końca w to wierzy.

"Trudno było w to uwierzyć, bo przecież dwie godziny wcześniej widziałam się z nim i był trzeźwy. Pomyślałam sobie, że może coś mu ktoś wstrzyknął?" - mówiła.

Anna Dymna przyznała, że gdyby jej pierwszy mąż wciąż żył, dalej byliby razem, choć zdawała sobie sprawę z toksyczności jego zachowań. W wywiadzie udzielonym Szczawińskiemu podkreśliła, że nie jest w stanie racjonalnie wyjaśnić siły tego uczucia.

"Nie sądzę, by autentyczna miłość miała cokolwiek wspólnego z rozsądkiem, intelektem albo schematycznością emocji, którą mamy wdrukowaną w umysły. Nie mam zresztą pojęcia, jak tłumaczyć tę moją miłość do Wieśka. Istnieją przecież doznania, których nie da się zamknąć w słowach" - wyznała.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Bawiła się na weselu Cichopek i Kurzajewskiego. Apeluje do ludzi
Bawiła się na weselu Cichopek i Kurzajewskiego. Apeluje do ludzi
Wymieszaj z wodą i rozetrzyj w brodziku. Rano będzie lśnił czystością
Wymieszaj z wodą i rozetrzyj w brodziku. Rano będzie lśnił czystością
Wtedy możesz wyciąć drzewo bez pisemnej zgody. Kluczowy termin
Wtedy możesz wyciąć drzewo bez pisemnej zgody. Kluczowy termin
Tak Urbańska ubrała się do śniadaniówki. Sukienka nie dla każdego
Tak Urbańska ubrała się do śniadaniówki. Sukienka nie dla każdego
Przyłóż do okna, nim ciepło ucieknie. Tak sprawdzisz szczelność
Przyłóż do okna, nim ciepło ucieknie. Tak sprawdzisz szczelność
Najwięksi "złodzieje" snu. Od razu pozbądź się z sypialni
Najwięksi "złodzieje" snu. Od razu pozbądź się z sypialni
Bohosiewicz ostrzega kobiety przed takimi mężczyznami. Mówi o "kiepskim finale"
Bohosiewicz ostrzega kobiety przed takimi mężczyznami. Mówi o "kiepskim finale"
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Polacy kochali to imię. W tym roku wybrano je tylko dwa razy
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Na koniec wieczoru wskoczyła w spodnie. Kasia Cichopek zaszalała na swoim ślubie
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Miała 13 lat, gdy zamieszkała u zakonnic. Marieta Żukowska mówi, co przeżyła
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
Wendzikowska została porzucona chwilę po porodzie. "Dotknął mojej największej rany"
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował
O nałogu nie mówił głośno. Przyjaciel ujawnił, jak funkcjonował