Wpadka na pokazie Anny Sui. Nie chcieli wpuścić modelki plus size na wybieg
Modelki plus size to nadal gorący temat. Coraz częściej wybierane przez projektantów, zaczynają wkraczać w świat high fashion i prezentować ich najnowsze kolekcje. Niestety, nie zawsze odbywa się to w spokojnych warunkach. Podczas pokazu kolekcji Anny Sui na sezon wiosna-lato 2018 nie obyło się bez krępującej wpadki.
02.10.2017 | aktual.: 02.10.2017 13:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Natalie Nootenboom, szesnastoletnia modelka plus size, zadebiutowała na tegorocznym New York Fashion Week. Jej wymarzony moment, na który z pewnością czekała z niecierpliwością i wielkim stresem, okazał się dla niej prawdziwym koszmarem. Modelka, której wujkiem jest znany DJ, Steve Aoki, zjawiła się za kulisami swojego pierwszego pokazu, by rozpocząć przygotowania do wyjścia na wybieg. Ekipa produkcyjna myślała, że Natalie jest częścią zespołu, dbającego o przygotowanie modelek do wybiegu. Nie mogli uwierzyć, że jest jedną z nich i to nią powinni się zająć profesjonaliści. Po długim tłumaczeniu modelki, ekipa wreszcie dała sobie wytłumaczyć, że Natalie powinna zaraz zjawić się na wybiegu.
To pierwszy raz w historii, kiedy modelka plus size kroczy po wybiegu marki Anna Sui. "Kiedy zjawiłam się za kulisami, poczułam się niezręcznie. Jednak bycie pierwszą w czymś zawsze wymaga odrobiny niezręczności" - przyznała w wywiadzie dla Elle. Natalie wie, że jej obecność tworzy miejsce dla dziewczyn i kobiet, które nie mają rozmiaru 0. Modelka chce inspirować i udowodnić, że pełniejsze kształty są piękne i warte uwagi projektantów. Natalie Nootenboom walczy również ze stereotypem, że Azjatki są drobne i bardzo szczupłe. Mając japońskie pochodzenie, chce pokazać, że piękno jest różnorodne, a mierzenie kobiet jedną miarą jest niesprawiedliwe. Zdecydowanie zgadzamy się z Natalie. Na pokazie Anny Sui wyglądała przepięknie!
Tegoroczny New York Fashion Week udowodnił, że różnorodność modelek ma się coraz lepiej. Na wybiegach w Nowym Jorku wystąpiło aż 90 modelek plus size, które były kontrastem dla tych mających rozmiar 0. Po pokazie Natalie otrzymała ogromną ilość podziękowań od kobiet, które zainspirowała. Jedną z nich wspomina z wielkim wzruszeniem. "Pewna starsza pani powiedziała mi, że chciałaby mieć taki wzór jak ja, kiedy była młoda" - wspomina. Mamy nadzieję, że mimo debiutu, który nie poszedł do końca po jej myśli, Natalie nadal będzie chodzić po wybiegach najlepszych projektantów i udowadniać, że każdy rozmiar jest piękny.