Wpływowe małżeństwa

Wpływowe małżeństwa

Wpływowe małżeństwa
Źródło zdjęć: © PAP / Andrzej Wiktor
29.10.2008 16:17, aktualizacja: 25.06.2010 18:05

Najbardziej wpływowym małżeństwem w Polsce jest dziś Radosław Sikorski i Anne Applebaum, czytamy we „Wprost”. On jest szefem MSZ, a ona wpływową amerykańską dziennikarką.

Termin power couples powstał w latach 80-tych XX wieku i oznacza władcze pary, które wspierają się wzajemnie i osiągają zawodowe szczyty. Pierwszy raz mianem power couple określono Luke’a Spencera i Laurę Weber, bohaterów amerykańskiej opery mydlanej „General Hospital”. Mimo, że jest to fikcyjne małżeństwo, to mają wielki wpływ na postawy Amerykanów. Odcinek, w którym wchodzą w związek małżeński obejrzało 30 mln widzów.

Bill Clinton wiele zawdzięcza swojej wpływowej żonie Hillary, z zawodu prawniczce. Pierwsze super pary pojawiły się w Polsce już w epoce PRL-u. Zaliczyć do nich można premiera Józefa Cyrankiewicza i aktorkę Ninę Andrycz, pisarza Stanisława Dygata i aktorkę Kalinę Jędrusik. Ale zjawisko to rozwinęło się dopiero w latach 90-tych, kiedy Jolanta Kwaśniewska zaczęła rozwijać swoją karierę u boku prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.

Najbardziej wpływowe są małżeństwa rozwijające swoją karierę w polityce. Najwięcej osiągają ci, którzy pracują na sukces wspólnie. Tak jak Hillary i Bill Clintonowie. Już w latach 70-tych stworzyli plan zdobycia prezydentury przez Billa. Nie powiódł się on w 100 procentach, ale mimo tego stworzyli ze swojego nazwiska markę. Zarabiają 100 mln dolarów na książkach biograficznych i wykładach. Hillary cały czas towarzyszy Billowi w jego politycznej karierze, pomimo jego zdrad. On także ją wspierał w walce o fotel senatora.

W Polsce taka parą jest Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy. To pani Jolanta ociepla wizerunek swojego męża i to dzięki niej wpadki prezydenta (takie jak ta w Charkowie, kiedy pijany nie potrafił utrzymać równowagi na cmentarzu zamordowanych polskich żołnierzy) nie były surowo oceniane.

W show-biznesie niesłabnącą uwagą mediów cieszy się para Brad Pitt i Angelina Jolie, określana jako Brangelina. Nieźle zarabiają na swoim związku. Zdjęcia ich nowo narodzonych bliźniaków magazyny „Hello” i „People” kupiły za 15 mln dolarów.

Współpraca w superparach układa się lepiej niż w zwykłych związkach. Partner wie jakie wyrzeczenia wiążą się z pracą i je akceptuje. Z badań wynika że wiążemy się z osobami o podobnych poglądach ale także podobnej atrakcyjności fizycznej. Paweł Trochimiuk, uważa że ważne jest, aby partnerzy byli silnymi osobowościami. Inaczej jedna ze stron może zostać zdominowana.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także