Zabawna historia Podsiadło. Zdradził, kiedy zrozumiał, że jest małomiasteczkowy
Utwór "Małomiasteczkowy" Dawida Podsiadło szturmem podbija listy przebojów, dlatego coraz więcej osób docieka, czym według muzyka jest małomiasteczkowość, o której śpiewa. Podsiadło w końcu wytłumaczył ją na własnym przykładzie.
21.10.2018 | aktual.: 22.10.2018 09:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na co dzień Dawid Podsiadło unika medialnego rozgłosu, dlatego, gdy pojawił się w studio Dzień Dobry TVN, prowadzący skorzystali z okazji i zapytali go o definicję małomiasteczkowości.
Muzyk dał im do zrozumienia, że to pytanie słyszy zdecydowanie zbyt często, ale nie wymigał się i udzielił ciekawej odpowiedzi. "Kompleks pochodzenia z mniejszej miejscowości pojawił się u mnie przez przypadek, nagle i z zaskoczenia, nie spodziewałem się, że w ogóle go posiadam. On się tak jakoś uaktywnił, kiedy wybierałem strój na siłownię i powiedziałem sobie: "Dawid, przecież kogo ty chcesz oszukać? Nie będziesz tak atrakcyjny jak ci ludzie, których spotykasz na siłowni. Nie da się tak okłamać, oni widzą, kim ty jesteś, skąd przychodzisz, jak pachniesz..." - stwierdził artysta.
Specyficzne poczucie humoru i dystans do siebie to cechy charakterystyczne Dawida, dlatego teraz nasuwa się pytanie, czy artysta żartował, czy może jednak to była szczera prawda?
Utwór "Małomiasteczkowy" pochodzi z trzeciej płyty artysty, która swoją premierę miała 19 października. Z tej okazji muzyk kolejny raz udowodnił, że nie brakuje mi kreatywności i dał swoim fanom okazję do nietypowego spotkania. Przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie rozstawiono specjalny kiosk, w którym Podsiadło sprzedawał oraz podpisywał swój najnowszy krążek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl