Radioaktywne kremy
Odkrycie radu przez Marię Skłodowską-Curie i jej męża Piotra Curie miało niezaprzeczalny wpływ m.in. na rozwój medycyny ( sole Ra2+ były niegdyś używane w terapii nowotworowej – przyp.red.). Właściwości pierwiastka doceniono również w przemyśle kosmetycznym, czego dowodem są treści reklam z początku XX wieku. W jednej z nich, z 1915 roku, zapewniano o skuteczności radioaktywnych kremów w walce ze zmarszczkami:
„Kiedy zaaplikujesz krem na zmarszczki na twarzy lub na zmęczoną skórę, radioaktywne moce natychmiastowo zadziałają na nerwy i tkanki. Prąd stały energii przepłynie przez twoją skórę i w niedługim czasie zmarszczki znikną”.
Skuteczny sposób na ucieczkę od starości? W sumie tak. W końcu regularne stosowanie takich kremów nie pozwalało jej spokojnie doczekać, bo prowadziło do śmierci.