Blisko ludziZastrzeliła nową dziewczynę byłego męża. Eks-partnerki nie zawsze potrafią odpuścić

Zastrzeliła nową dziewczynę byłego męża. Eks‑partnerki nie zawsze potrafią odpuścić

Kiedy kończy się związek, nie zawsze kończy się miłość. Czasami jedna ze stron nie rozumie rozstania i zrobi wszystko, żeby wrócić do byłego partnera. Problem pojawia się wtedy, kiedy to uczucie przeradza się w obsesję, która może prowadzić do tragedii.

Zastrzeliła nową dziewczynę byłego męża. Eks-partnerki nie zawsze potrafią odpuścić
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Paulina Brzozowska

Zbrodnia z miłości

Lisa Williams miała 26-lat. Od pół roku spotykała się z Travisem Cookiem, rozwodnikiem z dwójką małych dzieci. Para wiodła szczęśliwe i spokojne życie. Do czasu, aż wtrąciła się była żona Travisa. 25 listopada Chelsea Cook weszła do mieszkania byłego męża i strzeliła do Lisy, która dekorowała z dziećmi choinkę. 26-latka zmarła w szpitalu.

Rodzina Lisy wspomina w mediach społecznościowych, że Chelsea prześladowała Lisę od chwili, kiedy ta zaczęła spotykać się z jej byłym mężem. Nachodziła ją w pracy, wysyłała pogróżki, gnębiła na Instagramie. Matka zamordowanej mówiła w rozmowie z dziennikarzami, że bała się o bezpieczeństwo córki każdego dnia.

I miała ku temu powody. Chelsea była karana za przemoc w stosunku do swoich dzieci, które po rozwodzie zamieszkały z ojcem. Wielokrotnie naruszała przestrzeń osobistą Lisy i groziła jej, że w końcu zrobi jej krzywdę. Nękanie trwało niemal pół roku.

"Wysyłała mi zdjęcia wisielców"

Lisa nie jest jedyną kobietą, która doznała prześladowania przez byłą partnerkę swojego faceta. Temat przedstawiliśmy na jednej z kobiecych grup w mediach społecznościowych. Liczba odpowiedzi jednocześnie przerosła nasze oczekiwania i nas przeraziła. Swoją historią postanowiła podzielić się z nami Natalia, która przyznaje, że ma już dosyć nękania ze strony byłej dziewczyny swojego chłopaka.

- Nękanie tej dziewczyny rozpoczęło się pod koniec sierpnia. Wyglądało to tak, że napisała do mojego chłopaka bzdurną wiadomość, w której oskarżyła go o pisanie niemiłych komentarzy na Instagramie. Zablokowała go, nie dając mu żadnej szansy na wyjaśnienie sytuacji – mówi nam dziewczyna.

- Pod koniec września dostałam dziwną wiadomość na Facebooku - jak się później okazało od koleżanki tej dziewczyny, która mnie zwyzywała i oskarżyła o jakieś nękanie. Wtedy nie pomyślałam, że to była dziewczyna mojego chłopaka wszystko nakręca, a jedynie że to jakaś pomyłka. Kiedy poprosiłam o szczegóły, ta koleżanka przestała pisać i więcej się nie odezwała. Po kilku dniach postanowiłam odblokować eks mojego chłopaka na instagramie. To mnie zmroziło. Dodała post, gdzie napisała, że ją nękamy. Dodała do swojego profilu opis, sugerujący, że jest przez nas prześladowana – mówi dalej Natalia.

- Eks mojego chłopaka działała jedynie na podstawie swoich domysłów. Jest przekonana o tym, że żaden chłopak nie mógłby o niej zapomnieć, więc bardzo boli ją fakt, że mój facet w żaden sposób nie próbował utrzymać z nią kontaktu i walczyć o znajomość z nią. Doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że jest ze mną. Wiedziała to od miesięcy, więc nie miała podstaw do tego, by myśleć, że za nią tęskni etc. A jednak. Nic do niej nie dociera. Sprawa jest na policji – tłumaczy nam nękana dziewczyna.

Cała ta historia nie skończyła się jednak na pomówieniach w internecie. Natalia czuje się wyczerpana psychicznie nękaniem eks swojego partnera. - Dzisiaj siedzę i od rana czytam kolejne wyzwiska. W tym momencie już nie kryje się z tym, że to ona zakłada te fałszywe konta i do nas pisze. Dostawałam już m.in. wyzwiska dotyczące mojej rodziny, wyglądu, groźby, co mi się stanie, jeśli się nie uspokoję, wysłała mi zdjęcia wisielców – dodaje zrozpaczona Natalia, która czeka na finał sprawy w sądzie. Liczy na to, że była dziewczyna jej partnera w końcu się od nich odczepi.

Miłość odbiera rozum?

O przyczynę agresywnego zachowania w stosunku do nowych kobiet byłego partnera zapytaliśmy psychologa, dr Annę Chotecką. – Zjawisko to nosi nazwę zazdrości wstecznej. Zwykle dotyka ona ludzi, którzy bardzo mocno kochają. Do tego stopnia, że nie potrafią się pogodzić z tym, że ich ukochana osoba żyje teraz w związku z kimś innym. W pewnym momencie zapętlają się we własnej zazdrości i psychozie – tłumaczy specjalistka.

Niestety zazdrość często zaczyna nabierać rozpędu do tego stopnia, że trudno nad nią zapanować. – To taki mały masochizm. Na myśli o nowych obiektach uczuć obecnego partnera nikt nie ma wpływu, więc tylko osoba zazdrosna może je od siebie odpędzić. Ale gdy zaczyna się coraz bardziej w tym zatracać, zwykle nie może przestać tego robić – mówi dr Chotecka.

W przypadku Lisy zazdrość byłej partnerki jej chłopaka skończyła się zbrodnią. Zwykle kończy się na pogróżkach i uciążliwym nękaniu. Mimo to lęk i stres wywołany dręczeniem może skrzywdzić tak samo mocno.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (41)