Brzydkie słowo macocha
Psycholog, dr Martyna Goryniak w artykule „Macocha da się lubić?” podkreśla, że nie wolno, w imię świętego spokoju, tolerować obraźliwych zachowań dziecka, gdyż to nieuchronnie prowadzi do coraz większej eskalacji wrogości i narastania napięcia.
„Wyznaczając dziecku granice, pamiętajmy jednak, że czuje się ono zagubione. W nowym emocjonalnym zaangażowaniu rodzica może widzieć przede wszystkim zagrożenie dla własnych relacji z nim. Potrzebuje więc mądrych dorosłych, którzy nie walczą z nim i nie niszczą się nawzajem, ale są gotowi do chociaż minimalnych kompromisów na rzecz dziecka, które wspólnie wychowują”, pisze dr Goryniak.
POLECAMY: PŁACZ I AWANTURA. JAK REAGOWAĆ?