Urszula Dudziak
- Żartuję sobie, ale w sumie to nie do końca żart, że dopiero się rozkręcam. Teraz jestem w momencie, że może być tylko lepiej. Czasami tłumaczę to jak nawiedzona papuga: what you pay attention to grows. Na czym się skupimy, to rośnie. Jeśli na ciemnej stronie, na negatywach, one w nas rosną. Jeśli na pozytywach, kwitniemy - podkreśla artystka.