Wyrzucił mnie jak psa
Do czasu jednak, kiedy coraz później wracał do domu i coraz częściej wyjeżdżał bez niej. W końcu jego romans był już czymś oczywistym. Prosiła, żeby do niej wrócił, ale on zdecydował o rozwodzie. Musiała wyprowadzić się z jego domu. Podział majątku dał jej niewielkie pieniądze i alimenty, bo okazało się, że po prawie 12 latach związku, wszystko co miał było albo nabyte przed ślubem, albo na firmę.
- W wieku 38 lat zostałam sama, bez dziecka i bez pieniędzy, do jakich zdążyłam się przyzwyczaić. Wyrzucił mnie jak psa, bez żadnych skrupułów. Ciężko to przeżyłam. Dwa lata chodziłam do terapeuty. Próbuję rozkręcić własną firmę - księgarnię z kawiarnią, bo literatura to jedyne na czym się znam. Na razie wychodzę na zero, ale odzyskałam siebie - mówi Małgosia.
POLECAMY: * Bo nie jestem dość bogaty*