Andrzej Chyra
O Chyrze mówi się, że to polski Anthony Hopkins. Panów łączy zimne spojrzenie błękitnych oczu, niepokojący uśmiech. W życiu pozaekranowym Chyra niejednokrotnie udowodnił jak złym chłopcem jest: pełen tajemnic, rozstań i powrotów romans z piękną Magdaleną Cielecką, biesiady alkoholowe i pozowanie paparazzi do zdjęć w mało formalnych pozach.
POLECAMY: * Brzydale show-biznesu *