Zmiany zwyrodnieniowe u 5 letniego labradora
Mam pytanie co do schorzenia mojego psa, mam labradora i mieszkamy na wsi teraz gdy jest zima i dużo śniegu on się zazwyczaj bardzo cieszy, ale ostatnio bardzo się męczy i nie biega tak jak zawsze.
28.04.2009 | aktual.: 28.04.2009 14:07
Mam pytanie co do schorzenia mojego psa, mam labradora i mieszkamy na wsi teraz gdy jest zima i dużo śniegu on się zazwyczaj bardzo cieszy, ale ostatnio bardzo się męczy i nie biega tak jak zawsze. Później jak wracamy musi odpocząć na dole i nie chce wchodzić po schodach, a jak już wchodzi to widać jakby go bolały stawy czy coś w tym stylu dostał jakoś tabletkę na te stawy bo mieliśmy i rzeczywiście jakoś sprawniej chodzi i teraz nie wiem czy to jest też spowodowane niedoborem jakiejś witaminy czy źle z nim postępuje Je purre z jagnięcina i ryż z kurczakiem i marchewką, którą sama gotuje. Mój labrador ma już 5 lat i jeszcze jedno gdzieniegdzie łysieje tzn. rogowacieje naskórek i zostaje to łyse. Było to pod ogonem a teraz nad okiem. Czy można to czymś mu smarować?
Oczywiście, że wszystko wskazuje na problemy ze stawami. Należy również zwrócić uwagę na nadwagę, która u tej rasy dodatkowo pogłębia tego typu problemy. Najlepiej zgłosić się do prowadzącego lekarza weterynarii, który ustali podczas wizyty, czy konieczne będą badania dodatkowe np. RTG. Leczenie to najczęściej leki niesterydowe przeciwzapalne zarejestrowane dla zwierząt oraz dodatki żywieniowe zawierające różne kompozycje chondroityny i glukozaminy. Są również specjalne karmy już zawierające takie substancje. Zaletą jest to, że nie trzeba ich wtedy dodatkowo kupować. Podawanie leków niesterydowych jest długotrwałe i dlatego bezwzględnie musi czuwać nad całością leczenia lekarz weterynarii. Psy mają bardzo wrażliwą śluzówkę żołądka i dlatego popularne leki przeciwbólowe dostępne bez recepty w aptekach mogą doprowadzić nawet do utraty pupila. U psów bardzo szybko dochodzi do wytworzenia się wrzodów, a nawet perforacje są możliwe. Efektem mogą być silne wymioty, krwotoki do jelit, a co za tym idzie postępująca
anemia. Zdarzało mi się nawet parokrotnie przetaczać krew ratując w ten sposób życie psa, który łykał zaordynowany samowolnie przez właściciela np. diclofenac. U Pani psa warto ewentualnie rozważyć wykonania przeglądowych badań krwi, oraz hormonów tarczycy. Trzeba wykluczyć, czy objawy skórne i apatia psa nie ma innego podłoża niż takie, które wydaje się najprawdopodobniejszym.
Aleksander Korzeniowski
Lecznica dla zwierząt "Cztery łapy"
Łódź