Piękna 30-stka
Mało która trzydziestolatka narzeka z powodu zmarszczek czy wiotkości skóry - choć wiek skóry temu metrykalnemu bywa nierówny. Natomiast trzydzieści lat to świetny moment dla rozkwitu twojej kobiecości. Kobiety po trzydziestce mają większą pewność siebie, akceptują swój wygląd i przestają koncentrować się na niedoskonałościach, a zaczynają podkreślać atuty urody. O jakich zabiegach powinna pomyśleć trzydziestolatka, żeby poprawić wygląd skóry? - Nie musi wiele robić, żeby wyglądać świeżo i dobrze. Wystarczy raz na pół roku zrobić piling lub serię pilingów odpowiadających na dany problem skórny. A jeżeli zbliża się do 40-stki i ma pierwsze objawy zwiotczenia skóry, wówczas warto oprócz pilingu zrobić mezoterapię na bazie kwasu hialuronowego - mówi dr Ewa Skulska, specjalistka dermatolog z gabinetu Ekoderm.