Makijaż trzydziestolatki
Skoro niewiele trzeba robić w kwestii odmładzania w gabinecie, stawiamy na codzienne oczyszczanie i nawilżanie skóry. Oczywiście o ile nie cierpimy z powodu trądziku czy trądziku różowatego. Nie bez znaczenia są, jak już wcześniej wspomniałam, makijaż i fryzura. Jak się malować, żeby nie wyglądać jak własna babcia? - Kobieta trzydziestoletnia przeżywa kwintesencję swojej kobiecości. Może korzystać z większości najnowszych akcentów makijażowych. Jednym z najmodniejszych trendów tego sezonu jest piękna, delikatnie błyszcząca skóra. Polecam wszelkie lekkie podkłady, które dadzą ultranaturalny efekt gładkiej, świetlistej cery. Można pokusić się o pomieszanie ulubionego fluidu z kremem nawilżającym. Chcesz podkreślić świetlistość makijażu? Sięgnij po uwielbiany przez kobiety rozświetlacz! Najlepiej jest zaaplikować produkt wzdłuż skroni, na szczyt nosa oraz na łuk kupidyna (to trick makijażystów na powiększenie ust). Teraz rzęsy! Aby uzyskać wypoczęty, ale jednocześnie ultramodny look, warto nałożyć dwie warstwy
ulubionej maskary, a nawet lekko je posklejać. Jeszcze więcej świeżości? Nałóż palcem użyty wcześniej rozświetlacz na powiekę ruchomą. Makijaż wykończ nałożeniem na usta błyszczyku w soczystym kolorze: hitem tej wiosny będzie fuksja - opisuje szczegółowo makijażystka Małgorzata Smelcerz.