Żona ministra Schreibera w "Top Model". Nic nie powiedziała mężowi
Marianna Schreiber, żona ministra Łukasza Schreibera, była jedną z głównych bohaterek pierwszego odcinka nowej edycji "Top Model". Jak przyznała, do programu zgłosiła się bez wiedzy męża, bo "przeczy to jego spojrzeniu na obraz ich rodziny". Jurorzy byli zachwyceni postawą i odwagą żony ministra.
Choć nowa edycja "Top Model" dopiero się rozpoczęła, pierwszy odcinek z pewnością zapisał się już w kartach historii programu. Jego zdecydowaną gwiazdą była Marianna Schreiber, żona ministra Łukasza Schreibera, która postanowiła zgłosić się do programu TVN-u bez wiedzy męża, sugerując, że gdyby o tym wiedział, raczej by tego nie pochwalił.
Marianna Schreiber - żona ministra w "Top Model"
Podczas spotkania z jurorami "Top Model" Marianna Schreiber nie ukrywała, że jest zestresowana. Do programu przyszła zupełnie sama, a kiedy zapytano ją, czy nie chciał towarzyszyć jej chłopak, wyznała: "mąż nic nie wie". Następnie dodała, że jej pojawienie się w programie, "przeczy jego spojrzeniu na obraz ich rodziny". Jurorzy zaczęli wtedy dopytywać, czym w takim razie zajmuje się jej mąż, a odpowiedź ich mocno zaskoczyła.
- Kim jest twój mąż? Czym się zajmuje, że to przeczy jego spojrzeniu na rodzinę, czy na to, że jesteś w naszym programie? - zapytał Dawid Woliński. - Jest politykiem - odpowiedziała Schreiber. Kiedy padło pytanie "czy to ten minister?", tylko przytaknęła.
Marianna Schreiber przeszła do kolejnego etapu nowej edycji "Top Model". Jurorzy byli zachwyceni jej postawą i odwagą, a Marcin Tyszka podkreślił, że jego zdaniem: "taka Marianna zrobi więcej dobrego dla wyzwolenia kobiet, niż niejedna akcja".
Marianna Schreiber - kim jest prywatnie?
Marianna Schreiber jest bardzo aktywna w swoich mediach społecznościowych, w których przedstawia się jako "mgr pedagogiki, nauczyciel/terapeuta (przyszła doktorantka pedagogiki)" oraz "modelka". O żonie ministra było głośno już jakiś czas temu, ze względu na to, że zamieściła na swoim profilu na Twitterze zdjęcie pewnej dziewczyny z tęczową torbą z autobusu, dopisując "won z mojego miasta". Choć dziś twierdzi, że jest to fake news, do tej pory nie zdecydowała się dokładniej tego wyjaśnić.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.