Czas na spotkanie
Liczy się pierwsze wrażenie - wiadomo nie od dziś. Kobiety powinny zwracać uwagę na kilka rzeczy. Na chód, bo „stawianie nóg jedna przed drugą i stąpanie na palcach, a nie z pięty, sugeruje lekkość, a także wdzięk. Kobieta spotkana na ulicy, chodząca w ten sposób i mająca zgrabne nogi, pociąga za sobą dziesiątki zainteresowanych męskich spojrzeń”. Druga sprawa to makijaż – „stosowanie się niewolniczo do zaleceń mody, wcale nie dodaje wdzięku. Malować należy te fragmenty, które zwiększają efekt seksualny twarzy kobiecej”. Wisłocka podkreśla – kobieta musi się uśmiechać, bo to działa na mężczyzn. Uważać trzeba z kolei z płaczem. – Istnieje ogólna zasada: płacz zdobi blondynki o dziecinnych rysach twarzy i dużych oczach. Można czarować mężczyzn płaczem, byle nie często. Jest to bowiem ostateczny argument w rozstrzygających momentach. Mężczyzna na widok łez wpada w zakłopotanie i konsternację i zwykle ustępuje kobiecie – uważa Wisłocka. Uważać muszą jednak brunetki, bo mają skłonność do czerwienienia powiek i pojawiania się czerwonych plam na twarzy. – Kobietom tak reagującym nie radzę płakać, bo wygląd ich nie zachwyci ani nie rozbroi mężczyzny, a raczej wzbudzi chęć ucieczki – dodaje Wisłocka.