Dzień pełen nauki

Ilu rzeczy maluch może dowiedzieć się jednego tylko dnia! I to nawet wtedy, gdy nic szczególnego nie robicie. Ot, po prostu dzień jak co dzień, spacer, zakupy. A tyle wspaniałych odkryć... Przeczytaj koniecznie!

Dzień pełen nauki
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

12.03.2007 | aktual.: 30.05.2010 20:49

Ilu rzeczy maluch może dowiedzieć się jednego tylko dnia! I to nawet wtedy, gdy nic szczególnego nie robicie. Ot, po prostu dzień jak co dzień, spacer, zakupy. A tyle wspaniałych odkryć... Przeczytaj koniecznie!

Nie zawsze znajdujesz czas, by spędzać z dzieckiem długie godziny na rozwijających zabawach, ustawianiu klocków... A jednak maluch rozwija się wspaniale! Bo tak naprawdę każda czynność, jaką w jego towarzystwie wykonujesz, to okazja do nauki i zdobywania nowych umiejętności. Mama i tata to najważniejsi nauczyciele. A szkołą dla „dorastającego” niemowlaka są te wszystkie miejsca, w których dziecko codziennie się znajduje. Dlatego jeden zwykły poranek w życiu 8–12-miesięcznego brzdąca to najciekawsze „zajęcia rozwijające” pod słońcem! Sprawdziliśmy to.

Lekcja pierwsza - mama się myje i ubiera

W wysokim krzesełku lub leżaczku zabierasz malucha do łazienki. Patrzy, jak bierzesz prysznic, wkładasz ubranie, suszysz włosy. Dla niego to jak trzymają-cy w napięciu film akcji! Niemowlęta uczą się świata, obserwując. Twoje pocie-cha, patrząc na ciebie, zapamiętuje, że szczoteczka do zębów musi trafić do ust, suszarka szumi, ale nie trzeba się bać, bo mama dzięki niej ma suche włosy, wodą ochlapuje się buzię, a do nogawek spodni trzeba wcelować nogami! Banalne? Dla malutkiego dziecka to mnóstwo informacji. Może spróbuje cię naśladować, np. zacznie ściągać skarpetkę z nóżki. Jeśli je pochwalisz, to będzie kolejna ważna lekcja: wiary we własne umiejętności. Włączyłaś radio? Nie muszą to być piosenki dla najmłodszych. Każdy gatunek muzyki wprowadza maluszka w bogaty świat dźwięków, pokazuje, jaką radość można czerpać z tego rodzaju sztuki. Rytm i rymy wspomagają rozwój mózgu. Słuchając, dziecko poznaje też nowe słowa. Nawet lepiej, jeśli może posłuchać piosenek w różnych językach!

Lekcja druga - przewijanie

Maluch leży rozebrany na przewijaku. Bawisz się z nim: „A teraz mama zrobi pierdzioszki na brzuszku!” – brzdąc się zaśmiewa; „Mama całuje jedną nóżkę i drugą nóżkę” – uszczęśliwiony wsłuchuje się w twoje słowa; „Rączka Zuzi trafia do noska Zuzi” – i znów salwy śmiechu! To radosne chwile, gdy dziecko czuje się wyjątkowe i kochane... Oprócz tego poznaje swoje ciało: nóżki są dwie, a brzuszek jeden, rączką można dotknąć noska i chwycić stópkę. Staje się świadome swego ciała, dowiaduje się o położeniu jego części, „wyczuwa” ich symetrię, uczy się, że jest strona lewa i prawa (choć jeszcze nie kojarzy tych słów). W ten sposób, zdaniem specjalistów, dziecko powoli i instynktownie wchodzi w świat relacji przestrzennych: duże–małe, przed–za, pod–nad. Czy wiesz, że zrozumienie tych pojęć to przygotowanie do nauki matematyki?

Lekcja trzecia - wychodzimy!

„Idziemy na spacer, po zakupy!” Być może malec, słysząc te słowa, poraczkuje w stronę szafy z ubraniami albo zacznie szukać wózka? To wspaniale! Rozumie już, co zamierzacie robić, kojarzy słowa z czynnościami. Należy mu się za to pochwała – poczuje się mądry i chętnie będzie podejmował wyzwania. Starasz się przestrzegać rytuałów? Szykujesz torbę, potem sama się ubierasz, wkładasz ciuszki maluchowi, na koniec bierzesz klucze i otwierasz drzwi – codziennie tak samo. Dzięki temu dziecko wie, czego się spodziewać, a to z kolei daje mu poczucie bezpieczeństwa, pomaga- także w zapamiętywaniu. Lekcja czwarta- na spacerku

Na dworze codziennie dzieje się coś innego: przejeżdża śmieciarka; idzie pani z pieskami; pada śnieg; trzeba minąć samochody, a każdy z nich ma inny kolor; jeden pan jest wysoki, drugi niski; dzieci bawią się w parku... Każde banalne wydarzenie, jeśli je w prostych słowach skomentujesz, nauczy malucha czegoś nowego. On obserwuje świat, a ty pomagasz mu go poznawać, nazywając mijane obiekty: „Jedzie karetka, robi eoo, eoo, prawda że głośno?”. Choć jeszcze nie umie ci odpowiedzieć, słucha i poznaje.

Lekcja piąta - w sklepie

Podczas wybierania produktów, twoja pociecha ma okazję odbyć prawdziwą lekcję kształtów, kolorów, faktur, a nawet liter i cyfr. Opowiadaj maluszkowi, co widzi, niektóre produkty wkładaj mu do rączki. Daj mu pomarańczę i poproś, by wrzucił ją do koszyka (pozna jej kształt, poczuje nierówną powierzchnię skórki, zobaczy, że inne pomarańcze mają podobny kolor). Jeśli np. pieluszki na półkach są posegregowane według producentów, możesz pokazać ich grupy w kilku kolorach. Między innymi w ten sposób – grupując, segregując i dostrzegając- podobieństwa – najmłodsze dzieci ćwiczą logiczne myślenie.

Lekcja szósta - atak złości

Mijacie półkę z ciasteczkami i maluch zaczyna się ich domagać. „Dziś nie jemy słodyczy” – mówisz i widzisz jak w jednej- chwili słodki aniołek zmienia się w krzyczącego terrorystę. Masz ochotę zapaść się pod ziemię, ale to niemożliwe... Możesz za to urządzić lekcję rozpoznawania emocji! Współczując: „Widzę, że jesteś bardzo zła, bo nie dostaniesz ciasteczka”, pomagasz dziecku zrozumieć, co się z nim dzieje. Zaproponuj zdrową przekąskę (jabłuszko, chrupki). Jeśli twoja pociecha ją zaakceptuje, to świetnie. Jeżeli nie – możesz, mimo wszystko, kontynuować zakupy albo jak najszybciej wyjść ze sklepu. Nie ustępuj jednak, a nauczysz dziecko, że wymuszanie krzykiem nie działa. Lekcja siódma - pierwsze dobre maniery

Przy kasie miła pani zagaduje malca. Unosisz jego rączkę i pomagasz mu zrobić „pa, pa”. Jednak, gdy twoja pociecha przechodzi właśnie okres zwany „lękiem ósmego miesiąca” i boi się obcych, a na zaczepki ze strony nieznajomych osób reaguje krzykiem, tę część lekcji trzeba odłożyć na później. Ale to nie koniec nauki. Podając pieniądze kasjerce, mówisz „proszę”, a biorąc resztę – „dziękuję”. Po odejściu od kasy spotykasz znajomą i witasz się: „dzień dobry”, zamieniacie parę słów. Nic wielkiego? Przeciwnie. Twoje dziecko dowiedziało się właśnie, na czym polega uprzejmość i jakich słów używa się przy takich okazjach.

Lekcja ósma - pora wracać

Wnosisz torby do mieszkania, starając się utrzymać na ręku wiercącego się malca, który za wszelką cenę próbuje dostać się do kolorowych opakowań. Daj mu jedną rzecz (np. torebkę makaronu czy kaszki) do „niesienia”. Jeśli go pochwalisz, że ci pomaga, będzie zachwycony i dumny. Poczuje się ważny i potrzebny. Zobaczy, jak to miło pomagać i być za to docenianym. To ważne dla kształtowania się poczucia własnej wartości i zachęta do podejmowania prób niesienia- pomocy- innym. Kto wie, może dzięki temu w przyszłości nie będziesz musiała walczyć o sprzątnięcie każdej zabawki, wyniesienie śmieci, pomoc przy na-kryciu stołu do obiadu? W ten sposób uczysz też smyka współdziałania i współpracy z innymi, a to niełatwa sztuka, nawet dla starszych dzieci i dorosłych!

Lekcja dziewiąta - trochę czasu bez mamy

Nie dasz rady wszystkiego rozpakować, ustawić na półkach, jednocześnie zabawiając uczepionego twojej nogi, raczkującego brzdąca. Wyjmij np. pudełko kolorowych klocków, aby sam się nimi zajął. Zabawa bez mamy to wartościowe doświadczenie. Maluch, zostawiony w bezpiecznym otoczeniu, zdobywa niezależność, ćwiczy pomysłowość, rozwija wyobraźnię i kreatywność. Zaczyna powoli rozumieć, co to jest cierpliwość, dociera do niego, że mama czasami może być zajęta czymś innym. Oczywiście, w tym wieku nie można wiele oczekiwać. Maluch pewnie za chwilę zacznie domagać się, byś się nim zajęła – ale, dzięki takim chwilom, umiejętność skupiania uwagi, czekania i samodzielnej zabawy będzie lepiej się kształtowała. ...i tak kończy się jeden zwyczajny poranek w życiu niespełna rocznego malucha i jego mamy. Prawda, ile rzeczy się nauczył? Czyż jakiekolwiek, najbardziej nawet niesamowite i nowoczesne zajęcia dla niemowląt dostarczyłyby mu tyle wspaniałej wiedzy? Na pewno nie!

TEKST: MONIKA KRAWIECKA konsultacja: prof. ANNA BRZEZIŃSKA PSYCHOLOG - Wykładowca na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu i w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie. Wybitna specjalistka w zakresie psychologii rozwoju, edukacji oraz psychologii zdrowia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)