GwiazdyGucci i Madonna kochają wąsy

Gucci i Madonna kochają wąsy

Jakim sposobem szalony ukraiński emigrant staje się ikoną stylu? Charyzmatyczny ukraiński frontman, o którego uwagę wszyscy zdają się zabiegać, zwie się Eugene Hutz i śpiewa w swoistym pidgin english łamanym przez ukraiński oraz rozmaite formy charczenia.

Gucci i Madonna kochają wąsy
Źródło zdjęć: © AFP

02.07.2008 | aktual.: 19.11.2008 12:05

Jakim sposobem szalony ukraiński emigrant staje się ikoną stylu?
Gogol Bordello zawsze wyglądają jakby właśnie wyszli z Veselki, ukraińskiej restauracji i niezwykle energetycznego miejsca na rogu drugiej i dziewiątej w Nowym Jorku... I choć mogło Wam się do tej pory wydawać, że ich korzenie są „deep in Ukraine” to jednak charakterystyczny band jest formacją prawdziwie nowojorską.

Po pierwsze grają bliżej nieokreślony gatunek muzyki, zwany cygańskim punkiem, jednak w ich muzyce można dopatrzyć się wszelkich form muzycznych, oraz melodii głównie z naszej części Europy. Teksty – absolutnie ironiczne, prześmiewcze, proste i lekko anarchizujące potrafią każdemu zapewnić dawkę dobrego samopoczucia.
Po drugie ich skład... Dwóch Rosjan, frontman Ukrainiec, Amerykanka z tajskimi korzeniami, Szkotka o korzeniach chińskich, obywatele Ekwadoru, Etiopii i Izraela oraz Amerykanin – it could have happened only in New York.

The ladie’s man

Charyzmatyczny ukraiński frontman, o którego uwagę wszyscy zdają się zabiegać, zwie się Eugene Hutz i śpiewa w swoistym "pidgin english", łamanym przez ukraiński oraz rozmaite formy charczenia. Urodził się w Bojarce koło Kijowa, w rosyjsko-ukraińsko-romskiej rodzinie (Nikołajew – Hütz – Gonczarow).

Jego ojciec był rzeźnikiem, grał również na gitarze w jednym z pierwszych ukraińskich zespołów rockowych – grupie Meridian. Eugene trafił do Nowego Jorku uciekając przed widmem Czarnobyla przez Kanadę – Jeśli wierzyć South Parkowi oraz aktualnym wypadkom – to dla niego Czarnobyl okazał się być szczęśliwym przypadkiem... Żadne zdjęcie nie odda energii Hutza. Możecie domyślać się jej słuchając jego piosenek, możecie, patrząc na niezwykłe kombinacje ubraniowe, szalonego wąsa i obłęd w oku. Ale dopóki nie obejrzycie któregoś z jego występów – najlepiej koncertowych, na żywo – nie zrozumiecie, co to za żywioł. Zakochały się w nim – z ciekawymi skutkami – dwie power ladies współczesnego showbiznesu – Frida Gianini, projektantka firmy Gucci, oraz sama Madonna.

Pod Twoja opiekę...

To właśnie nagranie Madonny z Gogol Bordello w utworze „La Isla Bonita” na Live Aid szczególnie warto polecić. Piosenkarka i ikona stylu oraz paru innych rzeczy – absolutnie zakochała się w Hutzu. Obsadziła go w jednej z głównych ról swego filmu... 30-minutowa komedia opowiada m.in. o losach rosyjskiego imigranta. Postaci, które przebierają się jak neo-nazisci i grają w erotyczne gierki z mężczyznami, by zdobyć pieniądze to role stworzone dla Hutza... Co prawda krytycy zwracają uwagę na to, że zbyt czesto łypie okiem do kamery, ale i tak wszyscy są pod wrażeniem. Pod wrażeniem była też projektantka Gucci. Ona pewnie w nagraniu koncertowym z Live Aid widzi głównie niebieskie buty Hutza ...

Sexy Cosack

Frida Giannini to twarda sztuka. Wydobyła dom mody z zapaści i przeforsowała nowe, kobiece, wygodniejsze ubrania. A nie było łatwo – stanowisko objęła po słynnym Tomie Fordzie, który z Gucci zrobił imperium zmysłowego, mrocznego erotyzmu. Kazał kobietom nosić niebotyczne szpilki i o każdej porze dnia wyglądać jakby szły do luksusowego, nocnego klubu. Podobne zresztą rady miał dla mężczyzn.

Frida postanowiła obdarzyć maniaków Gucci paroma rzeczami: wygodą, codziennością, oraz zróżnicowaniem i kreatywnością. Postanowiła zaserwować rosyjskie wpływy. Na szczęście nie oparła się – tak jak wiekszość deklarujących to projektantów, ani na bogactwie carskiej Rosji, ani na minimalizmie komunistycznych aparatczyków. Inspiracją dla jej nowego męskiego stylu został Eugene... Czyli połączenie cygana, pirata, Kozaka, trochę punka i włóczęgi. Artysta totalny – etno doprawione dyskretnym łańcuchem...

Your shopping techniques are amazing...

... śpiewa Eugene w jednej z piosenek Gogol Bordello. Patrząc na jego styl można by to zdanie odnieść do niego samego. W wywiadzie dla „Mail” Hutz opowiada skąd w nim upodobanie do szalonych kombinacji - w Związku Radzieckim wszyscy ubierali się tak samo a niespokojny, cygański duch Hutza nie mógł się na to zgodzić. Dlatego zaczął szyć. „Cygański” muzyk, który deklaruje, że nie obchodzą go metki i który nosi sześć „cygańskich”, złotych łańcuchów na szyi („nauczyłem się nawet z nimi spać”) a ubrania kupuje na targach na Bałkanach ma jednak niezwykłe przywiązanie do mokasynów Ferragamo oraz koszulek Yohi Yamamoto... A także szalików Gucci. I koloru fioletowego. W filmie Madonny nosi fioletową... sukienkę. „Nigdy nie miałem problemu z noszeniem rzeczy mojej dziewczyny, jeśli tylko mi się podobały” – deklaruje. Może, więc następna kolekcja Gucci dla kobiet powinna być również inspirowana jego stylem?

Specjalnie dla serwisu kobieta.wp.pl prosto z Nowego Jorku nasza korespondentka Agnieszka Kozak
Dziennikarka, robi doktorat z gender i queer studies. Zajmuje się lokalnymi odmianami globalnych trendów, seksem i seksualnością w kulturze popularnej czasem krytykuje sztukę i fotografię, ale głównie nałogowo kupuje buty…

ZOBACZ TEŻ

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)