Łamliwe paznokcie i suche skórki – jak temu zaradzić?
Paznokcie są ozdobą kobiecej dłoni. Można by dodać: dopóki są mocne i zadbane. Łamliwe i kruche płytki otoczone przez suche i tworzące „zadziorki” skórki to sygnał, że pora przyjrzeć się swoim nawykom pielęgnacyjnym i codziennej diecie. Pożądany efekt osiągniemy bowiem tylko wtedy, gdy paznokcie będziemy wzmacniać zarówno od zewnątrz, jak i od środka. Jak to zrobić?
Paznokcie są ozdobą kobiecej dłoni. Można by dodać: dopóki są mocne i zadbane. Łamliwe i kruche płytki otoczone przez suche i tworzące „zadziorki” skórki to sygnał, że pora przyjrzeć się swoim nawykom pielęgnacyjnym i codziennej diecie. Pożądany efekt osiągniemy bowiem tylko wtedy, gdy paznokcie będziemy wzmacniać zarówno od zewnątrz, jak i od środka. Jak to zrobić?
Dieta to podstawa
Na zawartość talerza zwracamy uwagę zwykle dopiero w sytuacji, gdy inne sposoby ratowania łamliwych paznokci zawiodą. Warto odwrócić tę kolejność i swoją dietę zrewidować już na samym początku kuracji. Dlaczego? To właśnie niedobór określonych witamin i minerałów jest najczęściej podstawową przyczyną osłabienia płytek. Jeśli nie zmienimy jadłospisu, nie pomogą nam nawet najdroższe odżywki do paznokci.
Jaka powinna być dieta wzmacniająca paznokcie? Przede wszystkim: urozmaicona. Nie może w niej zabraknąć owoców i warzyw, tłustych ryb, kasz, pełnoziarnistego pieczywa, orzechów, kiełków (szczególnie rzeżuchy i kiełków rzodkiewki), płatków owsianych. Warto popijać codziennie napar z pokrzywy i skrzypu polnego. W ten sposób zaopatrzymy organizm w witaminy z grupy B, kwasy omega, krzem, siarkę i inne substancje, które są niezbędne dla zdrowia paznokci (i włosów). Można wesprzeć się suplementami, jednak pamiętajmy, że nie mogą stanowić one substytutu zdrowej diety.
Zmiana nawyków żywieniowych to pierwszy, najważniejszy krok. Kolejnym powinno być wprowadzenie odpowiedniego planu pielęgnacyjnego. Co to oznacza?
Olejki i spółka
Przy bardzo kruchych paznokciach i przesuszonych skórkach warto na 2-3 tygodnie odstawić w kąt kolorowe emalie. Ich miejsce powinna zająć odżywka. Jaką wybrać? Można sięgnąć po preparat w formie olejku, stworzony na bazie olejów roślinnych, z dodatkiem np. witaminy E i ceramidów. Tego typu kosmetyk posłuży zarówno do wzmocnienia płytek, jak i natłuszczenia skórek. Olejek rozprowadzamy na całej powierzchni paznokcia każdego dnia (nawet kilka razy dziennie) przez okres kilku tygodni. Pamiętajmy, że systematyczność jest najważniejsza.
Warto przetestować: Inglot, Cuticle Oil, ok. 18 zł/16 ml; KillyS, Olejek odżywczy do skórek i paznokci, ok. 10 zł/10 ml; Eveline Cosmetics, Multiodżywcza oliwka do skórek i paznokci, ok. 10 zł/12 ml; Marion Spa, Eliksir do pielęgnacji skórek i paznokci, ok. 9 zł/15 ml.
„Domowymi” środkami, którymi można zastąpić drogeryjne olejki, jest oliwa z oliwek i olejek rycynowy. Wybrany olej można wcierać w płytki i skórki bądź – po lekkim podgrzaniu – zanurzyć w nim dłonie na kilka minut. Do takiej kąpieli dodać można zawartość kapsułki z witaminami A+E.
Kolorowy manicure
Kuracja przyniosła efekty i marzy nam się kolorowy manicure? W dalszym ciągu nie należy przerywać stosowania preparatów odżywczych, trzeba jednak zmienić rodzaj używanych kosmetyków. Najlepiej sprawdzą się te, które pełnią równocześnie kilka funkcji: dostarczają substancji wzmacniających, zwiększają trwałość nałożonego lakieru, zapobiegają powstawaniu przebarwień. Warstwę odżywki rozprowadzamy na płytce, czekamy, aż wyschnie, a następnie pokrywamy kolorową emalią.
_ Warto przetestować: Nail Tek, Foundation II, ok. 55 zł/15 ml; Nail Tek, Foundation XTRA, ok. 25 zł/15 ml; KillyS, Preparat do paznokci „Witaminowa bomba”, ok. 9 zł/12 ml._
W kosmetyczce nie może zabraknąć także preparatu, który ułatwi pozbywanie się skórek podczas zabiegu manicure. Kosmetyk – zwykle w formie olejku lub żelu – nakładamy na kilka minut, a następnie delikatnie odsuwamy skórki za pomocą kopytka lub – najlepiej – drewnianego patyczka. Preparaty zmiękczające zwykle zawierają również substancje natłuszczające, dzięki czemu równocześnie zapobiegamy przesuszeniu skórek, a więc i powstawaniu kłopotliwych „zadziorków”.
_ Warto przetestować: Manhattan, Cuticle Remover, ok. 15 zł/11 ml; Eveline Cosmetics, Profesjonalny preparat do usuwania skórek, ok. 10 zł/12 ml; Inglot, Cuticle Removing Gel, ok. 30 zł/16 ml._
Błędy osłabiające paznokcie i skórki
Na kondycję paznokci i skórek mają wpływ również codzienne nawyki, które mogą wyrządzić sporo szkód. Podstawowym błędem jest narażanie dłoni na kontakt z detergentami, stosowanymi podczas sprzątania, prania czy mycia naczyń. Jedynym skutecznym rozwiązaniem jest zakładanie gumowych rękawic, a po ich zdjęciu: wmasowanie w skórę dłoni i paznokcie kremu do rąk.
Do powstania uszkodzeń w obrębie płytek i skórek prowadzi także nieprawidłowe wykonywanie manicure i używanie niewłaściwych gadżetów. Z kosmetyczki należy pozbyć się metalowego pilniczka, a jego miejsce powinien zająć pilniczek szklany bądź papierowy. Jeśli musimy skrócić paznokcie, nie sięgajmy po nożyczki, lecz obcinacz. Niewskazane jest stosowanie zmywacza z acetonem oraz zbyt częste polerowanie płytek. Nie należy odsuwać skórek bez ich uprzedniego zmiękczenia, nie jest zalecane także ich wycinanie za pomocą cążek (taki zabieg lepiej pozostawić profesjonalistce w gabinecie kosmetycznym).
Mimo starannej pielęgnacji i urozmaiconej diety paznokcie wciąż są kruche i rozdwajają się? Warto zasięgnąć opinii dermatologa. Może się okazać, że to objaw infekcji grzybiczej.
Małgorzata Przybyłowicz-Nowak (map/mtr), kobieta.wp.pl
POLECAMY:
ZOBACZ TAKŻE:
Jak dbać o paznokcie?