Naturalne sposoby na piękną opaleniznę
Lubimy być opalone. Skóra o oliwkowym odcieniu jest apetyczna i sprawia, że wyglądamy zdrowo. Ale opalanie się na słońcu czy w solarium nie jest najbezpieczniejsze. Na szczęście istnieją sposoby na to, by skóra zyskała złoty odcień w naturalny sposób.
28.05.2015 | aktual.: 28.05.2015 16:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Lubimy być opalone. Skóra o oliwkowym odcieniu jest apetyczna i sprawia, że wyglądamy zdrowo. Ale opalanie się na słońcu czy w solarium nie jest najbezpieczniejsze. Na szczęście istnieją sposoby na to, by skóra zyskała złoty odcień w naturalny sposób.
Niewielka ilość słońca nie szkodzi zdrowiu, a nawet jest nam potrzebna, promieniowanie słoneczne odgrywa bowiem istotną rolę w wytwarzaniu witaminy D. Jednak nadmierna ekspozycja na słońce czy częste korzystanie z solarium są dla zdrowia niebezpieczne – w roku 2009 Międzynarodowa Agencja Badania Raka (IARC) zakwalifikowała korzystanie z solarium do grupy czynników rakotwórczych najwyższego ryzyka.
Promieniowanie UV w ponad 80 proc. odpowiada za starzenie się skóry i powstawanie zmarszczek – uszkadza ono włókna kolagenowe, co przyśpiesza procesy starzenia. W dużych ilościach promieniowanie UV może również przyczynić się do rozwoju czerniaka, czyli najbardziej złośliwego nowotworu skóry. Polscy eksperci podczas konferencji zorganizowanej z okazji Tygodnia Świadomości Czerniaka zaalarmowali, że zachorowań na ten typ nowotworu przybywa we wszystkich grupach wiekowych. Podstawą profilaktyki jest ochrona skóry przed silnym promieniowaniem.
Posiadanie pięknej opalenizny może nas więc sporo kosztować. Co zatem zrobić, jeśli skóra jest blada, a rosnąca temperatura zachęca do odkrywania ciała? Istnieją sposoby na piękną opaleniznę – bez narażania się na działanie szkodliwego promieniowania.
Opalanie dietą
Najprostszym sposobem, by nadać skórze złoty odcień, jest włączenie do diety produktów zawierających beta-karoten. To prowitamina witaminy A, silny przeciwutleniacz. Wpływa korzystnie na odporność, wzrok i kondycję skóry, chroni organizm przed drobnoustrojami. Beta-karoten jest najbezpieczniejszą formą karotenu; organizm przetwarza go tylko tyle, ile potrzebuje. Należy do karotenoidów, które są żółtymi, czerwonym, pomarańczowymi i różowymi barwnikami roślinnymi.
Skarbnicą beta-karotenu jest marchewka – codzienne jedzenie 1-2 marchewek (albo jeszcze lepiej wypijanie szklanki marchwiowego soku) zapewni skórze ładny odcień. Jedna z internautek pisze na forum: „Moja koleżanka piła przez kilka miesięcy codziennie po dwa soczki marchewkowe – jeden rano i drugi wieczorem. I kolor skóry rzeczywiście ładnie się poprawił – przybrązowił”. Bardzo dobre źródła karotenoidów to również: słodkie ziemniaki (bataty), dynia, papryka, pomarańcze, morele, pomidory, mango, brzoskwinie, nektarynki, melon, papaja. Ale uwaga – karotenoidy znajdują się także w zielonych warzywach liściastych, m.in. w natce pietruszki, szczawiu, boćwinie, koperku, szpinaku, jarmużu, cykorii, sałacie, kapuście włoskiej. Inne źródła karotenoidów to suszone śliwki, szparagi, brokuły, wiśnie, jagody, dzika róża, rzeżucha, bakłażan oraz olej z rokitnika.
Trzeba jednak uważać, by z produktami zawierającymi beta-karoten nie przesadzić: przy długotrwałym dostarczaniu go organizmowi w dużych ilościach skóra może zabarwić się na pomarańczowo.
Badania naukowe potwierdziły, że dostarczanie organizmowi beta-karotenu zmienia odcień skóry. Brytyjski uczony dr Ian Stephen przeprowadził analizę, która wykazała, że uczestnicy eksperymentu, którzy przez sześć tygodni każdego dnia jedli do trzech porcji warzyw i owoców, na koniec badań mogli się pochwalić zaróżowioną skórą. Z kolei ci ochotnicy, którzy warzyw i owoców jedli jeszcze więcej, zyskali złoty odcień skóry, podobny do delikatnej opalenizny.
Utrwalanie koloru
Ważne jest również, by składniki obecne w diecie pomogły utrwalić naturalną opaleniznę. Na uwagę zasługuje witamina C oraz witaminy z grupy B. Ta pierwsza pomaga zregenerować skórę, chroni ją przed działaniem wolnych rodników, zapewnia blask, jędrność i pomaga zachować ładny odcień. Witaminę C znajdziesz w dzikiej róży, aceroli, papryczce chili, koperku, brukselce, natce pietruszki, porzeczkach, papryce, jarmużu, truskawkach, cytrusach. Z kolei witaminy z grupy B znajdują się w jajkach, drożdżach, produktach pełnoziarnistych, nabiale, wątróbce, roślinach strączkowych, suszonych owocach, zbożach, drobiu.
Eliksirem młodości znakomicie wpływającym na skórę jest również witamina E, którą znajdziesz w oleju słonecznikowym, oliwie z oliwek, oleju kokosowym, słoneczniku, papryce, migdałach, orzechach włoskich i ziemnych, maśle, jajkach, mleku. Skóra potrzebuje ponadto nawilżenia, dlatego codziennie pij wodę, zdrowe koktajle i soki owocowo-warzywne.
Złota skóra dzięki olejkowi
W drogeriach, mydlarniach i sklepach zielarskich można dostać olejek karotenowy (marchewkowy) – kosztuje niecałe 20 zł za 100 ml. Odznacza się wysoką zawartością beta-karotenu. Stosowanie olejku marchwiowego na skórę (zewnętrznie) pomoże w naturalny sposób uzyskać piękną opaleniznę. Ważne jednak, by nakładać go codziennie. Olejek można nakładać bezpośrednio na skórę albo połączyć z balsamem, masłem shea, olejem kokosowym itp.
Jedna z internautek o olejku marchwiowym pisze tak: „Ja używam go regularnie. To już moja trzecia buteleczka. Olejek jest super – rzeczywiście nadaje ładny koloryt, nawilża, regeneruje i ślicznie pachnie. Pogłębia odcień opalenizny, skóra po nim jest świeża i lśniąca”.
Ewa Podsiadły-Natorska/(mtr), WP Kobieta