Nawilżanie nóg
W letnich strojach to właśnie nogi są w centrum uwagi, tymczasem ich wygląd często pozostawia wiele do życzenia: skóra jest przesuszona, podrażniona, z czerwonymi śladami po depilacji. Nogi potrzebują nawilżenia.
Co im szkodzi?
Skóra nóg przesusza się wyjątkowo szybko. Dlaczego tak się dzieje? Jedną z przyczyn jest nasz brak troski o te część ciała. W chłodniejsze pory roku, gdy nogi ukrywamy pod spodniami i rajstopami często zdarza nam się zapominać o stosowaniu balsamów i kremów nawilżających. Skóra nóg ma też stosunkowo mało gruczołów łojowych, które natłuszczałyby skórę i pomagały utrzymać jej komórkom odpowiedni poziom nawilżenia. Dodajmy do tego jeszcze częste golenie, ktore także podrażnia skórę i pozbawia ją ochronnej warstwy lipidowej. Już wiesz, dlaczego nogi wymagają szczególnej troski? To do dzieła!
Peeling to podstawa
Regularne stosowanie peelingów znacznie poprawi wygląd nóg. Usunięcie martwego naskórka sprawi, że skóra stanie się gładka i delikatna, poprawi się też jej koloryt. Warto też pamiętać, że gruboziarnisty peeling zapobiega wrastaniu włosków po depilacji i bolesnemu zapaleniu mieszków włosowych. Co ważne, dopiero po złuszczeniu martwych komórek mamy szansę naprawdę dobrze nawilżyć skórę. W przeciwnym wypadku aktywne składniki zawarte w kosmetykach nawilżających zatrzymają się na warstwie rogowej naskórka i nie dotrą do celu. Uwaga: z peelingiem nie wolno też przesadzić. Wystarczy wymasować skórę złuszczającym kosmetykiem dwa razy w tygodniu. Zamiast gruboziarnistego peelingu możesz wybrać żel pod prysznic ze ścierającymi drobinkami. Świetnie sprawdzi się także szorstka gąbka lub rękawica, która nie tylko wygładzi ciało, ale pomoże też rozprawić się z pomarańczową skórką.
Nawilżanie i natłuszczanie
Jeśli chcesz, by twoje nogi były gładkie i zadbane, codziennie po wieczornym prysznicu powinnaś wmasować w skórę preparat nawilżający. Do wyboru masz kosmetyki o podstawowym działaniu oraz wyjątkowe zestawy do zadań specjalnych. Pielęgnację nawilżająca możesz połączyć z likwidacją cellulitu, ujędrnianiem, usuwaniem rozstępów czy opalaniem. Latem największą popularnością cieszą się właśnie balsamy nawilżające z dodatkiem samoopalacza. Pozwalają w krótkim czasie poprawić nawilżenie skóry nóg i nadać im delikatną, równomierną opaleniznę. Pamiętaj o zasadzie, że im lżejsza konsystencja kosmetyku, tym słabsze działanie. Emulsja nawilżająca sprawdzi się, jeśli skóra nóg nie sprawia większych kłopotów. Ciało przesuszone i podrażnione wymaga silniejszych środków. Zastosuj kurację regeneracyjną z użyciem masła do ciała. Już po miesiącu będziesz mogła wrócić do lżejszych kosmetyków. Warto wiedzieć, że ciało potrzebuje nie tylko nawilżania, ale też natłuszczania. To właśnie ochronna warstwa tłuszczu sprawia, że wilgoć
zawarta w komórkach skóry nie odparowuje, ale pozostaje wewnątrz. Gdy zauważysz, że skóra na nogach łuszczy się, a ciało traci sprężystość, sięgnij po oliwkę dla dzieci. Po kąpieli wmasuj ją w lekko wilgotne ciało. Oliwka sama w sobie nie odżywia skóry, ale pozwala wodzie nawilżyć komórki. Łagodzi także podrażnienia po depilacji. Latem jak najczęściej sięgaj po oleiste kosmetyki, by zregenerować skórę po opalaniu i kąpielach w słonej lub chlorowanej wodzie.
Jak depilować?
Trudno wyobrazić sobie życie bez depilacji, ale to własnie usuwanie owłosienia najczęściej powoduje podrażnienia i przesuszenia skóry. Na szczęście, wybór odpowiedniej metody depilacji pozwoli Ci uniknąć takich problemów. Najbezpieczniejsza dla skóry jest depilacja laserowa. Wystarczy kilka zabiegów, by na wiele lat zapomnieć o problemie zbędnego owłosienia. Równie przyjazna dla skóry jest depilacja woskiem. Zaczerwienienie i podrażnienie utrzymuje się zwykle przez dwa dni. W niektórych gabinetach kosmetycznych znajdziesz alternatywną metodę depilacji z użyciem pasty cukrowej. U większości kobiet nie powoduje ona żadnych podrażnień i nie wysusza skóry. Niestety, najpopularniejszy sposób depilacji czyli codzienne golenie najgorzej wpływa na stan skóry nóg. Maszynka usuwa nie tylko włoski, ale tez ochronny płaszcz lipidowy. Jak zminimalizować te problemy? Przede wszystkim wybierz dobrej jakości maszynkę do golenia i zmieniaj ją zawsze, gdy ostrza tracą ostrość. Tępe nożyki bardzo podrażniają skórę! Nie
zapomnij też o używaniu odpowiednich środków zmiękczających włoski: pianki i żele do golenia to nie fanaberia! Jeśli zastąpisz je mydłem, szybko zauważysz, że skóra jest szorstka i zaczerwieniona. Profesjonalne kosmetyki do golenia możesz też zastąpić... odżywką do włosów lub oliwką do ciała.
Domowe nawilżanie nie zawsze wystarcza. Warto choć raz na kilka miesięcy rozpieścić skórę profesjonalnymi zabiegami w gabinecie kosmetycznym. Relaks i pielęgnację zapewnią Ci masaże z użyciem aromatycznych olejków i naturalnych maseł do ciała. Szorstki i przesuszony naskórek zregeneruje też zabieg czekoladowy czy maska z płynnego miodu. W gabinecie kosmetycznym można też zdecydować się na kąpiel z dodatkiem ziół i olejków.